Prawnicy Taylor Swift grożą pozwem studentowi, który śledzi jej prywatne loty
Prawnicy Taylor Swift ostrzegają, że nie mają innego wyjścia, niż pozwać Jacka Sweeneya. Jak donosi portal "The Washington Post", spór dotyczy informacji, które w swoich mediach społecznościowych publikuje wspomniany wyżej student. Ten zaś śledzi loty prywatnych odrzutowców gwiazd, polityków, i informuje o tym, jak duży ślad węglowy pozostawiają ich podróże.
Jak przekazuje serwis, Sweeney już otrzymał od prawników piosenkarki oficjalne pismo, w którym ci domagają się zaprzestania jego aktywności. W przesłanej korespondencji mecenas Katie Wright Morrone informuje go, że jego postępowanie "wyrządziło Swift i jej rodzinie bezpośrednią i nieodwracalną krzywdę oraz naraża ją na cierpienie wynikające z ciągłej obawy o swoje bezpieczeństwo".
Taylor Swift’s attorneys have threatened legal action against Jack Sweeney, a junior at the University of Central Florida, who runs social media accounts tracking the flights of her and other celebrities’ private jets. https://t.co/08UnPTBLMy
— The Washington Post (@washingtonpost) February 6, 2024
Mecenas informuje ponadto, że dla jej klientki jest to sprawa "życia i śmierci", podkreślając brak uzasadnienia dla publikowania tych informacji. W opinii prawniczki ich rozpowszechnianie nie przynosi żadnego społecznego pożytku. Studenta działanie jest określane zaś mianem próby zdobycia rozgłosu i wzbogacenia się.
Pismo jest także wyraźnym ostrzeżeniem. Jeśli Sweeney nie zaprzestanie swojej działalności, która w opinii prawniczki Swift ma znamiona "prześladowania i nękania", sprawa trafi do sądu.
Sam student zdaje się nie bać tej konfrontacji. Jak podkreśla, informacje, które publikuje, są ogólnodostępne dzięki Federalnej Administracji Lotniczej. On sam traktuje to pismo, jako próby uciszenia go i zastraszenia prowadzące do zaniechania rozpowszechniania informacji publicznej. Podkreślił przy tym, że nie ma zamiaru nikogo krzywdzić.
How far would you go to meet your idol? ð This student went too far and got sued by Taylor Swift for following her private jet ✈️ Now he’s in big trouble and might never see her again ð¢#taylorswift #lawsuit #jet #stalker #trouble #viral #ploutooz pic.twitter.com/RX1cEM2VZ6
— Ploutooz (@ploutooz) February 8, 2024
Ważne jest i to, że tylko prawnicy Swift uważają, że te informacje nie mają żadnego społecznego pożytku. Opinię tę kwestionują ekolodzy. Temat prywatnych lotów gwiazd, w kontekście kryzysu klimatycznego i emisji CO2, był już wielokrotnie poruszany w mediach. A Taylor Swift, właścicielka dwóch prywatnych odrzutowców, nie może powiedzieć, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
W 2022 roku artystka została okrzyknięta "największą trucicielką środowiska" po miażdżącym raporcie opublikowanym przez agencję marketingu zrównoważonego rozwoju Yard. Dokument ten wykazał, że liczne podróże lotnicze Swift - z których najkrótsza trwała 36 minut - odpowiadały za emisję 8 293,54 ton dwutlenku węgla. To ponad tysiąckrotnie więcej niż w ciągu swojego życia "produkuje" zwykły człowiek.