Powstała aplikacja randkowa tylko dla miłośników kotów
Strony i fora randkowe proponują użytkownikom testy, które mają pomóc w łączeniu osób o podobnych upodobaniach. Trzeba (lub można) odpowiedzieć na pytania typu: Introwertyczność czy ekstrawertyczność? Palenie czy niepalenie? Coldplay czy AC/DC. Starość czy młodość? W końcu: Pies czy kot?
Po przeanalizowaniu rynku wirtualnych randek, siostry Leigh i Casey Isaacson uznały, że większość różnic da się pogodzić, gdy w grę wchodzi prawdziwa miłość. Ale jednej nie: „Pies czy kot". A że one należą do frakcji, która kocha koty, wymyśliły aplikację, do której mogą się zapisać jedynie miłośnicy oraz właściciele kotów.
Aplikacja nazywa się „Tabby". Pozwala osobom szukającym miłości lub seksu: „spotykać się ze sobą, planować przyjazne dla kotów randki, otrzymywać oferty od firm zajmujących się kotami i udostępniać filmy, zdjęcia i historie, na których domowe koty są w swoim żywiole".
To szansa zwłaszcza dla tych mężczyzn, którzy przyznają się do sympatyzowania z kotami. A niewielu ma już odwagę się do tego przyznać po niedawnej publikacji badań naukowców, z której dowiedzieli się, że przez to dużo tracą w tradycyjnych aplikacjach randkowych. Bo postrzegani są jako mało męscy i bardziej neurotyczni. Badanie przeprowadzone na Colorado State University wykazało – w skrócie – że kobiety rzadziej odzywają się do mężczyzn, którzy przyznają, że kochają koty.
Aplikacja ma zostać uruchomiona w Międzynarodowym Dniu Kota, który przypada na dzisiaj - 8 sierpnia.