Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Picie piwa i wina sprzyja... demencji

Picie piwa i wina sprzyja... demencji
Alkohol spożywany w nadmiarze może przyczyniać się do wystąpienia demencji. (Fot. Getty Images)
Istnieje wiele sposobów na to, by zachować sprawny umysł aż do późnej starości. Kluczowe znaczenie mają jednak codzienne wybory żywieniowe.
Reklama
Reklama

Uczeni dowiedli, że aby zapobiec demencji, należy ograniczyć spożycie alkoholu – osoby, które piją cztery kieliszki wina albo cztery kufle piwa tygodniowo, są bowiem znacznie bardziej narażone na rozwój tej choroby. W ramach profilaktyki warto natomiast jak najczęściej spacerować lub jeździć na rowerze.

Uczeni od lat zajmują się badaniem tego, jakie czynniki wpływają na ryzyko wystąpienia demencji. Z ich analiz wynika, że ogromny wpływ na ryzyko wystąpienia tego schorzenia ma styl życia. A co za tym idzie, ważnym elementem zapobiegania demencji jest ruch oraz odpowiednio zbilansowana dieta, bogata w witaminy, minerały i zdrowe tłuszcze nienasycone. Autorzy nowego badania naukowego dowiedli, że chcąc uchronić się przed chorobą, należy również ograniczyć do minimum spożycie alkoholu.

Zespół badaczy z King’s College London przeanalizował dane pozyskane od 15 tys. osób w wieku powyżej 50 lat, których stan zdrowia monitorowano przez kolejne dwa lata. Uczestnicy zostali zapytani o ilość wypijanego alkoholu, a następnie poddani testom badającym sprawność umysłową. Naukowcy odkryli, że wypijanie czterech kufli piwa lub czterech kieliszków wina tygodniowo zwiększa aż o 50 proc. ryzyko wystąpienia demencji i jej głównych objawów – zaburzeń pamięci krótkotrwałej i orientacji przestrzennej.

Osoby, które przez większość życia regularnie jeżdżą na rowerze lub chodzą na spacery, są o 40 proc. mniej narażone na wystąpienie choroby Alzheimera i demencji. (Fot. Getty Images)

"Jest to bez wątpienia najbardziej przełomowe badanie nad korelacją między piciem alkoholu a ryzykiem demencji, w jakim uczestniczyłem w ciągu ostatnich 20 lat. Dowiedliśmy, że ludzie, których częstotliwość picia można uznać za ryzykowną, mieli znacznie gorsze wyniki w testach pamięciowych. Przypuszczamy, że u wielu z nich z biegiem lat rozwinie się demencja. Jest to ostateczny dowód na to, że alkohol w żadnym wypadku nie jest korzystny dla zdrowia mózgu" – komentuje dr Tony Rao, główny autor badania.

Inne ciekawe badania na ten temat przygotowali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Dowiedli oni, że skutecznym sposobem na uchronienie się przed demencją – wywoływaną często przez chorobę Alzheimera – jest umiarkowana aktywność fizyczna, a konkretnie energiczny spacer lub jazda na rowerze.

Badacze doszli do takiego wniosku po przeanalizowaniu danych 167 pacjentów, których średnia wieku w chwili śmierci wynosiła 90 lat. Okazało się, że osoby, które przez większość życia regularnie wsiadały na rower lub chodziły na spacery, były o 40 proc. mniej narażone na wystąpienie choroby Alzheimera i demencji.

Jak wyjaśniają uczeni, aktywność fizyczna redukuje odpowiedzialny za rozwój schorzenia stan zapalny w mózgu. "Wysiłek fizyczny wiąże się z wyższym poziomem funkcji poznawczych i zmniejszonym ryzykiem chorób neurodegeneracyjnych. Chociaż potrzebne są dalsze, szerzej zakrojone badania, uważamy, że aktywność fizyczna może być wykorzystywana w celu redukcji stanów zapalnych w mózgu oraz zapobiegania im" – tłumaczą autorzy badań z Uniwersytetu Kalifornijskiego.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama