Trądzik to dolegliwość, z którą mierzymy się nie tylko w okresie dojrzewania – może on pojawić się także w wieku dorosłym. Walka ze znienawidzonymi wypryskami, które odbierają nam pewność siebie i zaniżają poczucie atrakcyjności, choć bywa skomplikowana, nie jest niemożliwa do wygrania.

Z reguły trzeba jednak toczyć ją na wielu frontach. W pokonaniu niedoskonałości skóry pomóc mogą nie tylko specjalistyczne kosmetyki, ale też domowe kuracje, jak choćby maseczki z cynamonu i miodu czy te na bazie siemienia lnianego.

Osoby borykające się z trądzikiem powinny także zwrócić uwagę na swoją dietę, eliminując z niej wysoko przetworzoną żywność. Warto wówczas także ograniczyć spożywanie cukru, soli, alkoholu i ostrych przypraw, a do jadłospisu wprowadzić na stałe owoce, warzywa, chude mięso i świeże zioła.

Zdaniem użytkowniczek TikToka, tajną bronią w walce z trądzikiem są tymczasem orzechy brazylijskie, nazywane niekiedy orzeszkami para. 

Nasiona rosnącej w Brazylii orzesznicy wyniosłej zawierają w sobie całe mnóstwo cennych składników odżywczych. Wyróżniają się one wysoką zwartością wzmacniającego kości i zęby wapnia, wspierającego układ nerwowy magnezu oraz potasu, który odgrywa ważną rolę w regulowaniu gospodarki wodno-elektrolitowej organizmu.

Jak wskazują eksperci, w istocie mają również fantastyczny wpływ na kondycję cery.

"Orzechy brazylijskie zawierają kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które wspierają barierę ochronną skóry, zwiększając poziom lipidów. Pomaga to skórze zatrzymywać wodę i zapewnia lepszą ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, zwiększając przy tym jej elastyczność. Orzechy brazylijskie wyróżniają się jednak przede wszystkim wysoką zawartością selenu. Pierwiastek ten neutralizuje szkodliwy wpływ promieniowania słonecznego i chroni przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników, dzięki czemu zapobiega przedwczesnemu starzeniu"– wyjaśnia w rozmowie z serwisem Popsugar dermatolog Ryan Turner.

Włączając orzechy brazylijskie do swojej diety należy jednak zachować ostrożność i umiar.

"Podobnie jak w przypadku wielu innych produktów, jedzenie zbyt dużej ilości orzechów brazylijskich może spowodować problemy, które przeważą nad korzyściami. Powodem jest wysokie stężenie selenu, który przyjmowany w nadmiarze wywołuje niekiedy selenozę. Do jej objawów należą przewlekłe zmęczenie, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zwiększona łamliwość paznokci, nadmierne wypadanie włosów, a w skrajnych przypadkach neuropatia obwodowa" – przestrzega chirurg Peter Lee.

Specjalista podpowiada, by spożywać nie więcej niż dwa lub trzy orzechy dziennie.

Osoby, które chcą przetestować lansowany na TikToku sposób na walkę z trądzikiem, powinny wszelako uzbroić się w cierpliwość. "Efekty każdej zmiany diety pojawiają się najwcześniej po kilku tygodniach. Zazwyczaj potrzeba jednak kilku miesięcy. Wpływ na to ma wiele czynników, takich jak metabolizm, ogólny stan zdrowia i skala problemu" – podkreśla dr Turner.