Anantara Golden Triangle Elephant Camp & Resort w północnej Tajlandii sprawia, że termin "blisko natury" zyskuje zupełnie nowe znaczenie. Ośrodek położony jest w samym sercu Złotego Trójkąta, górzystego rejonu na granicy Birmy, Laosu i Tajlandii. Oferuje fenomenalne widoki na góry, jednak to żyjące w rezerwacie słonie są jego sercem.

Ośrodek nie byłby niezwykły, gdyby nie Jungle Bubbles - wielkie przezroczyste bańki umieszczone na drewnianej platformie, w których można nocować i podglądać codzienne życie słoni. Nie ma jednak mowy o przejażdżce na słoniu i innych tym podobnych "atrakcjach". Można je za to do woli podziwiać, bo przezroczyste (poza łazienką), luksusowe namioty na drzewach są świetnymi punktami obserwacyjnymi.

Rezerwat przykłada ogromną wagę do tego, w jaki sposób traktowane są zwierzęta i dba o to, by nie zakłócano ich spokoju. Tym bardziej że znalazło tu dom wiele rannych czy chorych słoni.

Poza obserwacją słoni można również udać się na spacer z gigantami, w trakcie którego ich opiekunowie i weterynarze opowiedzą o tych niezwykłych stworzeniach, ich wrażliwości i inteligencji.

Głównym celem ośrodka Anantara Golden Triangle Elephant Camp & Resort jest niesienie pomocy słoniom, które często cierpią wskutek tego, że przez lata traktowane są jako turystyczne atrakcje i lokalne maskotki.