Nicole Kidman leczy kontuzję...
Gwiazda "Godzin" i "Moulin Rouge!" po raz piąty bierze udział w oscarowym wyścigu. Tym razem Kidman została doceniona za swoją rolę w dramacie biograficznym "Being the Ricardos", w którym sportretowała legendę amerykańskiej telewizji Lucille Ball. Choć jej angaż początkowo wzbudzał wśród fanów spore kontrowersje, przez które była ona bliska rezygnacji z roli, finalnie zdołała przekonać do siebie widzów – a przynajmniej tych należących do Amerykańskiej Akademii Filmowej.
W kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa australijska gwiazda rywalizuje z Jessiką Chastain, Penelope Cruz, Olivią Colman i Kristen Stewart. O tym, czy Kidman otrzyma drugiego w karierze Oscara, przekonamy się w nocy z 27 na 28 marca – wtedy bowiem odbędzie się ceremonia wręczenia tych prestiżowych nagród.
Jedną z oscarowych tradycji jest uroczysty lunch z udziałem wszystkich nominowanych twórców i wykonawców, organizowany na kilka tygodni przed wielką galą. Tym razem impreza miała miejsce w luksusowym hotelu Fairmont Century Plaza w Los Angeles. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Javier Bardem wraz z żoną Penelope Cruz, Will Smith, Kristen Stewart, Guillermo del Toro oraz Steven Spielberg.
Jak natychmiast zauważyły zagraniczne media, w gronie tym zabrakło Nicole Kidman. Powód nieobecności gwiazdy odkryli dziennikarze serwisu Variety. Ustalili, że aktorka przebywa w swoim domu w Nashville, gdzie przechodzi rekonwalescencję po tym, jak naderwała ścięgno udowe. "Nicole ma się coraz lepiej. Odpoczywa i postępuje zgodnie z zaleceniami lekarza" – potwierdziła te doniesienia w rozmowie z "People" osoba z bliskiego otoczenia Kidman.
Wspomniany incydent miał miejsce na planie serialu "Expats" realizowanego dla platformy Amazon Prime Video. To ekranizacja bestsellerowej powieści "The Expatriates" z 2016 roku Janice Y.K. Lee. Produkcja opowie o perypetiach trzech Amerykanek, które mieszkają w Hong Kongu. Data premiery nie jest znana.