Dawniej kojarzyła się jedynie z bazarowymi sprzedawcami lub ignorującymi modę turystami, chętnie nosili ją też sportowcy. Dziś bez wahania sięgają po nią największe gwiazdy światowych wybiegów, takie jak Kaia Gerber, Karlie Kloss czy Bella Hadid, dla których ta na pozór mało efektowna torebka stała się nieodzownym elementem miejskich stylizacji.

Nic w tym dziwnego - torebka biodrówka zwana też nerką wyróżnia się przede wszystkim wygodą, której próżno szukać pośród noszonych na ramieniu kuferków, listonoszek czy nawet plecaków. Nad konkurencją ma ona tę przewagę, że niezależnie od sytuacji mamy ją zawsze w zasięgu ręki i wzroku. Poza tym nie krępuje ruchów, a dzięki niewielkim gabarytom znajdowanie kluczy czy portfela nie wiąże się, jak ma to miejsce w przypadku większych torebek, z czasochłonnymi poszukiwaniami.

Nerka to niezwykle praktyczny dodatek, który każdej wiosennej stylizacji doda świeżości i nonszalanckiego charakteru. W tym sezonie projektanci uczynili z niej niemal uniwersalne akcesorium, łącząc torebkę biodrówkę zarówno ze sportowymi, jak i eleganckimi strojami. Gucci proponuje zakładać ją niczym pasek, oplatając nią talię, Balenciaga zaś stawia na sportowy sznyt i każe nosić nerkę swobodnie przewieszoną przez ramię. Marc Jacobs z kolei wybiera grę kontrastem, neonowo różową saszetkę kompilując z intensywnie pomarańczowym garniturem.

Choć nerka kojarzy się jednoznacznie ze sportowym stylem, świetnie prezentuje się także w towarzystwie eleganckich elementów garderoby. W duecie z dwurzędowym płaszczem lub trenczem, torebka biodrówka w kontrastowym kolorze będzie wyrazistym akcentem, który doda stylizacji świeżości i miejskiego luzu. Warto sięgnąć również po praktyczną skórzaną wersję lub nieco bardziej ekstrawagancki model - wykonany np. ze sztucznego, kolorowego futra. Oryginalne akcesorium skutecznie odświeży i unowocześni naszą wiosenną garderobę.