Królowa Nilu rzekomo regularnie używała go do pielęgnacji włosów. Ten sposób wykorzystywały również nasze babcie - olejek rycynowy, który otrzymywany jest z nasion rącznika pospolitego, stosowany był jako naturalna odżywka. Dziś powraca do łask. Można go stosować również do pielęgnacji rzęs i brwi.

"Oleje powracają do łask, popularność zyskuje również olej rycynowy. Mówimy o spożywaniu dobrych tłuszczów, zwraca się uwagę na to, aby w naszej diecie znajdowały się produkty bogate w kawasy tłuszczowe. Oleje są również istotnym elementem codziennej pielęgnacji. Coraz więcej marek sięga po naturalne składniki, ponieważ tego właśnie oczekują konsumentki" - przyznaje na łamach "Washington Post" dermatolog Julie Russak.

Charlize Theron ostatnio polecała olej rycynowy jako jeden z jej sposobów pielęgnacji brwi i włosów. Jednak to nie jedyne korzyści, jakie daje ten naturalny "kosmetyk".

Lekarz Bindiya Gandhi zauważa, że olej rycynowy stosowany miejscowo wykazuje właściwości przeciwzapalne, dlatego jest składnikiem produktów takich jak kremy i maści przeciwstarzeniowe czy produkty na rozstępy. Przestrzega jednak, że nie należy go stosować, gdy borykamy się z problemem łojotokowego zapalenia skóry, gdyż jego aplikowanie może zaogniać ten stan.

Gandhi radzi, aby wybierać olej rycynowy tłoczony na zimno, im jaśniejszy kolor, tym lepiej, a jego konsystencja powinna być gęsta i syropowata.