Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Najlepsze domowe sposoby na komary

Najlepsze domowe sposoby na komary
Jak zniechęcić do siebie tych krwiopijców?... (Fot. iStock)
Walcząc z nadchodzącą plagą komarów można zacząć od domowych rozwiązań, a gdy owadów przybędzie - sięgnąć po rozwiązania ze sklepów.
Reklama
Reklama

Jak sobie radzić z komarami? Sposobów jest sporo, a zacznijmy wyliczanie od tych domowych.

Ciepło i pot

Po pierwsze komary lubią ciepło ludzkiego organizmu, wyczuwają nas głównie po zapachu i przylatują zwabione wonią kwasu mlekowego i amoniaku. A to przecież składnik potu. Czyli aby nie przyciągać "krwiopijców", nie wystawiajmy im się spoceni. Nie zawsze jest to możliwe, ale jeśli chcecie odpocząć po pracy w ogrodzie, to lepiej przedtem się wykąpać i dopiero wtedy zasiąść na tarasie. Trzeba oczywiście zmienić ubranie na świeże.

Co do zabezpieczeń, to wiele osób stawia na moskitiery - zarówno te w oknach, jak i oplatających altany. To jednak rozwiązanie drogie i wymagające sporo pracy. Alternatywą jest np. użycie terpentyny. Trochę tego płynu wlewa się do miseczki i zostawia w zamkniętym pomieszczeniu na 15 minut. To odstrasza komary, ale ma też minusy. Po pierwsze działa to wyłącznie w pomieszczeniach, a po drugie zapach substancji jest też drażniący (w nadmiarze nawet szkodliwy) dla człowieka.

Kwestia zapachu

Dlatego lepszym rozwiązaniem może być pachnąca lawenda. Komary nie znoszą zapachu z jej olejków i dobrze jest sadzić tę roślinę w ogrodzie. Jej bukiet można postawić na stole na tarasie. W domu można powiesić suszoną lawendę w materiałowych woreczkach, a siebie skropić olejkiem lawendowym. To też nie jest idealne rozwiązanie, bo aby przegnać owady tą rośliną (i jej zapachem) musi być jej sporo. Komary omijają lawendę, ale nie aż tak szerokim łukiem, jakbyśmy chcieli. Dlatego wydaje się, że skropienie się olejkiem jest najlepszym wyjściem.

Jeśli już jesteśmy przy roślinach, to nie tylko lawenda działa na "krwiopijców". Warto zainteresować się jeszcze kocimiętką, miętą, geranium, pelargonią i koprem włoskim, czyli roślinami o wyrazistych zapachach – często drażniących człowieka. Dlatego najpierw sprawdźmy, czy np. pelargonia nie wywoła u nas podobnego dyskomfortu jak u komarów.

Jednym z olejków, jakimi można walczyć z komarami jest wspomniany lawendowy, ale można też sięgnąć po inne zapachy. Polecamy trawę cytrynową, cedr, goździki, cynamon, bazylię, tymianek. Bardzo dobrym rozwiązaniem są kadzidełka o takich zapachach. Lepiej sprawdzają się oczywiście w pomieszczeniach, ale na zewnątrz (gdy nie ma wiatru) też będą działały. Olejkami o takich zapachach możemy spryskać lub natrzeć sobie skórę. Na pewno zadziała, aż do momentu ulotnienia się woni.

Jak wampir

Zaprawieni w boju z komarami polecają też cebulę i czosnek. Tego owady nie znoszą i wystarczy na talerzu położyć pokrojone warzywa i ma się spokój przez dłuższy czas.

W sklepach można kupić specjalne świecie zapachowe, które pomogą w kłopocie z komarami, ale taką rzecz można wykonać samemu. I nie trzeba się mocno napracować. Wystarczy do palącej się świecy włożyć niedużą skórkę z cytryny - tak, aby płomień ją ogrzewał i sprawiał, że powietrze wypełni się cytrynowymi olejkami eterycznymi.

Co do sposobów sklepowych, to są ich całe półki. Od wspomnianych moskitier, przez spraye, kremy po elektryczne pułapki. Zanim jednak po to sięgniemy, może lepiej i zdrowiej jest spróbować metod domowych.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 21.05.2024
GBP 4.9798 złEUR 4.2572 złUSD 3.9175 złCHF 4.3052 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama