Możesz je zjeść, wyleczyć się nimi i pozbyć przebarwień!
Nie są jednak obojętne również dla tych, którzy lubują się w intensywnej regeneracji. Jest to bowiem najlepszy pokarm dla skóry.
Choć algi wciąż pozostają tajemnicą, a kolejne badania dostarczają coraz to nowszych informacji na temat ich właściwości, już teraz imponują wszechstronnością zastosowań. Równie chętnie jak w kuchni, wykorzystywane są również w medycynie alternatywnej i pielęgnacji. Czego można się spodziewać po ich działaniu?
Jako bogate źródło przeciwutleniaczy, wykazują działanie ochronne przed wolnymi rodnikami, które powodują przedwczesne starzenie. Są bogatym źródłem witamin. Z powodzeniem mogą być stosowane jako suplement codziennej diety, jednak coraz częściej odżywiają skórę zarówno od wewnątrz jak i zewnątrz, stając się składnikiem wielu preparatów pielęgnacyjnych. Najbardziej na korzystaniu z alg skorzystają osoby, które borykają się ze skórą wrażliwą, suchą i walczą z pierwszymi oznakami starzenia.
Dermatolog Naissan O. Wesley, zgadza się, że glony są bardzo dobrym wyborem, jeśli problemem podstawowym jest niedostatecznie nawilżenie cery. Specjalistka zauważa też, że są również skuteczne w niwelowaniu przebarwień i wyrównywaniu kolorytu skóry. "Ostatnie badania przeprowadzone na ludzkich komórkach skóry pokazują, że wyciągi z alg morskich mogą działać na przebarwienia. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że glony brązowe i zielone mają wysoki poziom witaminy C, naturalnego składnika słynącego z właściwości rozjaśniających" - tłumaczy.
"Każdy rodzaj glonów ma swoje unikalne właściwości, ale zdecydowana większość ma wysokie stężenie jodu, żelaza, magnezu, fosforu, potasu i cynku, a także witaminy A, B, C, D, E, i K" – mówi Allison McNamara. To sprawia, że glony są idealne do nawilżania i tonizowania skóry, ponieważ mistrzowska mieszanka niezbędnych witamin, minerałów, składników odżywczych pomaga chronić skórę i naprawiać szkody wywołane przez środowisko.