Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Korporacje zmieniają swoje biura tak, by przypominały pracownikom mieszkanie

Korporacje zmieniają swoje biura tak, by przypominały pracownikom mieszkanie
Przytulnie jak w domu? Tak można pracować... (Fot. Getty Images)
Jednym ze skutków pandemii i lockdownów jest odkrycie zalet pracy zdalnej. Wielu pracowników nie chce wracać do biur, twierdząc, że skoro to samo mogą robić w domu, to po co mają codziennie tracić czas na dojazd do pracy. Wielu pracodawców, widząc tę zmianę podejścia, zatrudnia projektantów, którzy mają tak zaaranżować biuro, by ludzie chcieli do niego przychodzić - choć pewnie już nie codziennie.
Reklama
Reklama

Bardzo powszechnym modelem po pandemii stała się praca hybrydowa - częściowo zdalna, częściowo w biurze. W związku z tym wiele firm zmienia podejście do przestrzeni biurowych, starając się spełnić potrzeby pracowników. A to wymaga zmian nie tylko aranżacji biur, lecz w ogóle myślenia o nich. Widać już najważniejsze trendy. Priorytetem, jak twierdzi serwis EuronewsNext, jest zapewnienie pracownikom dobrego samopoczucia i bezpieczeństwa oraz wysokie standardy środowiskowe.

W Londynie, jednym z największych europejskich centrów biznesowo-technologicznych, nowe trendy widać jak w soczewce. To tam swoje reprezentacyjne siedziby mają tacy giganci technologiczni i finansowi jak Google, Meta czy Citibank. Obserwując, jak zmieniają się ich biura, można mieć wyobrażenie, jak będą wyglądały przestrzenie do pracy w przyszłości.

"Dziś najbardziej postępowe firmy kształtują swoje biura, czerpiąc inspiracje spoza tradycyjnych środowisk pracy, by lepiej przewidywać i zaspokajać potrzeby pracowników. Nowe strategie projektowe wywodzą się z hotelarstwa i projektowania mieszkań. Proces ten odbywa się na dwóch poziomach: zarówno pod względem estetyki, jak i głębszej funkcjonalności. A ludzie szukają przestrzeni, które są przyjazne, mniej formalne, przypominają im o komforcie pracy z domu " - tłumaczy Dymitr Malcew, architekt i projektant przestrzeni oraz mebli biurowych, pracujący w krajach azjatyckich i w Europie.

Jednym widocznych trendów jest rozwój technologii. Zaprojektowany przez Zahę Hadid siedmiopiętrowy biurowiec Southworks zdobył tytuł najinteligentniejszego budynku świata w konkursie Real Estate & Building Futureproof w 2021 r. Ma tworzyć idealne warunki pracy, poprawiać produktywność użytkowników i sprzyjać ich dobremu samopoczuciu fizycznemu i psychicznemu. Zarządza nim system wykorzystujący technologię Internetu Rzeczy (IoT), który monitoruje wewnętrzne i zewnętrzne zmienne środowiskowe, by zmniejszyć zużycie energii i zmaksymalizować wydajność.

Londyńskie biura największych korporacji chcą zachęcić pracowników do powrotu do pracy stacjonarnej. (Fot. Getty Images)

Jeszcze nowocześniejszy będzie powstający właśnie na Bankside pierwszy w Wielkiej Brytanii w pełni zautomatyzowany i zeroemisyjny kompleks biurowy Arbor. Ma on, jak mówi dyrektor ds. rozwoju dewelopera Native Land Felicity Masefield, "zaoferować firmom myślącym przyszłościowo inteligentne, zrównoważone miejsce pracy nad Tamizą".

W tym wypadku zrównoważone podejście i zastosowanie zaawansowanych technologii miało miejsce już na najwcześniejszym etapie projektowania - analizie danych, która pozwoliła wytypować najefektywniejsze rozwiązania - od wysokich sufitów i szerokich okien po udogodnienia dla rowerzystów i inteligentne technologie wspomagające elastyczną pracę. 

Kolejnym wyzwaniem jest dla nowoczesnych przestrzeni biurowych jest sprostanie potrzebom pracy hybrydowej. "Podczas pandemii biuro przeniosło się do domu, więc pomyśleliśmy, że teraz powinniśmy to odwrócić i sprawić, by dom przeniósł się do biura" – wyjaśnił Euronews Next Basil Demeroutis, partner zarządzający FORE Partnerships, firmy zajmującej się projektowaniem zeroemisyjnych biurowców. Jej nowa londyńska siedziba klimatem przypomina mieszkanie. Jest tu przytulny salon, ogromny stół w jadalni, biblioteka, a nawet wygodna sofa.

Nie brakuje jednak zaawansowanych technologii - pracownicy mogą ustawiać biurka jak chcą, a spotkania z kolegami pracującymi akurat zdalnie umożliwiają wielkie, 100-calowe ekrany dotykowe. Są tu też całkiem nowe rozwiązania, jak specjalna farba, która neutralizuje gazy cieplarniane czy inteligentne czujniki monitorujące jakość powietrza. To biuro jest swego rodzaju laboratorium, w którym firma testuje nowe pomysły, technologie i produkty, które potem wykorzysta w projektach komercyjnych.

Industrialne i chłodne wnętrza biurowców zniechęcają do powrotu... (Fot. Getty Images)

"Można zauważyć korelację pomiędzy lojalnością pracowników, a tym, jak czują się w miejscu pracy. Nowe podejście w projektowaniu biur koncentruje się na komforcie osobistym i dobrym samopoczuciu osób w nich pracujących oraz zapewnieniu im odpowiedniego środowiska i narzędzi" - podkreśla Dymitr Malcew. Pomaga w tym zastosowanie w biurach paneli akustycznych i mebli tapicerowanych, które wygodą i estetyką nawiązują raczej do klimatu domu niż biura.

"Palety kolorystyczne, tkaniny, tekstury i materiały, do których przyzwyczailiśmy się podczas pracy w domu, wchodzą do przestrzeni biurowych, oferując użytkownikom wysoki komfort, przy jednoczesnej dbałości o ergonomię, akustykę i różnorodność przestrzenną" - zwraca uwagę projektant, który współtworzył najnowsze kolekcje firmy HOOF.

Wymuszona przez pandemię izolacja nauczyła nas też, że dobrym pomysłem jest otaczanie się roślinami. Przykładem magicznej mocy zieleni jest nowy projekt biura przy Bishopsgate 135. Ten do niedawna ponury i nieco pretensjonalny budynek z lat 80. XX wieku dzięki renowacji przeprowadzonej przez Fletcher Priest Architects zyskał nie tylko lepszą wydajność cieplną i cyrkulację powietrza w pomieszczeniach, lecz także mnóstwo zieleni - przestronny taras na dachu, mnóstwo roślin we wnętrzu, a także nasadzenia wokół budynku, które są dostępne dla przechodniów. Efekt? Aż 97 proc. powierzchni budynku zostało wynajęte na ponad rok przed ukończeniem renowacji.

Ale już wkrótce w Londynie pojawi się kolejny ogród na dachu - Roots In the Sky. Na powierzchni 1,4 hektara będzie ponad sto drzew i 10 000 innych roślin. "To sztandarowy przykład tego, czego najemcy wymagają od miejsca pracy po pandemii: światowej klasy zrównoważonego i zdrowego środowiska, które jest zakorzenione w lokalnej społeczności i może być ucieleśnieniem etosu firmy" – wyjaśnia Clive Nichol, dyrektor generalny dewelopera projektu i inwestora nieruchomości Fabrix.

Budynek, który ma być jednym z największych miejskich ogrodów dachowych w Europie, jest ważną inwestycją nie tylko z punktu widzenia rynku nieruchomości, wpisuje się też w ambitne cele miasta dotyczące zazieleniania, bioróżnorodności i zrównoważonego rozwoju.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama