Niespełna trzy lata temu fanów Jennifer Lopez i Bena Afflecka zelektryzowała wiadomość o reaktywacji ich romansu. Gwiazdor "Zaginionej dziewczyny" i autorka hitu "Let’s Get Loud" po przeszło 17 latach od zerwania zaręczyn postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę, udowadniając, że stara miłość nie rdzewieje.

Po kilku miesiącach randkowania dwukrotny zdobywca Oscara oświadczył się ukochanej. Kameralna ceremonia zaślubin gwiazdorskiej pary odbyła się w lipcu 2022 roku w słynnej kaplicy A Little White Chapel w Las Vegas.

Po powrocie z miesiąca miodowego hollywoodzki aktor i słynna piosenkarka zorganizowali huczne wesele na terenie posiadłości w nadmorskim mieście Riceboro w stanie Georgia.

Lopez i Affleck poznali się w 2002 roku na planie komedii sensacyjnej "Gigli". Film w reżyserii Martina Bresta okazał się finansową klapą, a recenzenci nie zostawili na nim suchej nitki. W opiniotwórczym serwisie Rotten Tomatoes tytuł uzyskał wyjątkowo kompromitujący wynik – pozytywnie oceniło go zaledwie 6 proc. krytyków.

Swoistym przypieczętowaniem klęski produkcji było przyznanie jej aż siedmiu nazywanych "anty-Oscarami" Złotych Malin – w tym dla najgorszej aktorki, najgorszego aktora oraz najgorszego ekranowego duetu.

W rozmowie z Variety Lopez ujawniła, że mimo druzgocącej porażki filmu, pracę nad nim wspomina z dużym sentymentem. Dzięki "Gigli" poznała wszak swojego obecnego męża.

"Po raz pierwszy spotkałam go w czasie wspólnego czytania scenariusza. Pamiętam, jak przybyłam na miejsce, a on stał na zewnątrz i palił papierosa. Pogadaliśmy chwilę i weszliśmy do środka. Tak to wszystko się zaczęło. Nie jestem w stanie przywołać zbyt wielu szczegółów, ale pamiętam, że codziennie byliśmy razem na planie i po prostu to uwielbiałam" – zdradziła gwiazda.

W 2004 roku para nakręciła razem kolejny film – komediodramat "Dziewczyna z Jersey", w którym główne role zagrali Affleck i Liv Tyler. Lopez sportretowała ukochaną żonę bohatera, która ginie w tragicznym wypadku. Drugi wspólny projekt gwiazd także poniósł klęskę, otrzymując trzy nominacje do niesławnych Złotych Malin.

Mimo to piosenkarka nie wyklucza ponownego spotkania z ukochanym na planie filmowym. Zapytana o to, czy chciałaby jeszcze kiedyś zagrać u boku męża, Lopez odparła: "Jeśli pojawi się odpowiedni pomysł, czemu nie. Uwielbiamy razem być i razem pracować, więc jest to możliwe".

Dwa lata temu gwiazda zdradziła w jednym z wywiadów, że marzy jej się występ w ewentualnym sequelu zmiażdżonej przez krytyków komedii "Gigli".