Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Jenna Ortega nie chciała grać w serialu "Wednesday"...

Jenna Ortega nie chciała grać w serialu "Wednesday"...
Niewiele brakowało, a Jenna Ortega nie stałaby się serialową Wednesday. (Fot. Rich Polk/Getty Images for MTV)
Serial 'Wednesday' z Jenną Ortegą w roli tytułowej okazał się ogromnym sukcesem platformy streamingowej Netflix. Produkcja została drugim najchętniej oglądanym anglojęzycznym serialem tej platformy. Spora w tym zasługa odtwórczyni głównej roli. Jak się jednak okazuje, niewiele brakowało, a serialową Wednesday zagrałaby inna aktorka. Ortega początkowo odrzuciła propozycję udziału w tej produkcji.
Reklama
Reklama

"Dostałam maila i pominęłam go. Nakręciłam już tyle seriali telewizyjnych w swoim życiu, a jedyne, czego kiedykolwiek chciałam, to występowanie w filmach. Żeby to zrobić, musisz jednak się sprawdzić. Dlatego dopiero w trzech, czterech ostatnich latach byłam w stanie rozpocząć karierę filmową. Obawiałam się więc, że poprzez związanie się z kolejnym serialem telewizyjnym odetnę się od tych wszystkich innych propozycji, na których mi zależało i o które zawsze dbałam" – wyznała Jenna Ortega w rozmowie z "The Times".

Co sprawiło, że mimo początkowej odmowy aktorka jednak wcieliła się w buntowniczą nastolatkę ze słynnej rodziny Addamsów? "Jedynym powodem, dla którego wróciłam w końcu do tej propozycji, był reżyser i producent serialu, Tim Burton. To legenda i tak się złożyło, że świetnie się ze sobą dogadaliśmy" – wyjaśniła Ortega.

Dodała też, że już po wejściu na plan liczyła na to, że serial "Wednesday" nie zdobędzie popularności. "Nie sądziłam, że ktokolwiek to będzie oglądał. Myślałam, że będzie to taki mały, ukryty diamencik, który widzowie od czasu do czasu odkryją. Tak bym wolała" – stwierdziła.

Ortega nie ukrywa też, że przez serial Tima Burtona znów stała się bardzo rozpoznawalna, czego chciała uniknąć na pierwszym etapie swojej kariery.

"Gdy byłam młodsza, robiłam dużo rzeczy dla Disneya. Stałam się osobą publiczną, rozpoznawalną. Kiedy patrzę wstecz, czuję, że nie byłam na swoim miejscu. Nie rozumiałam, na jakim etapie jestem, Hollywood zaczynał mnie onieśmielać. Czułam się jak księżniczka wszystkich, a nie jak ja sama. Potem sytuacja zwolniła i zaczęłam żyć własnym tempem… Do czasu Wednesday" – wyznała.

Ostatecznie jednak występ w serialu Netfliksa pomógł Ortedze w osiągnięciu tego, na czym jej zależało, czyli zdobyciu propozycji ról w filmach. Aktorka niedługo zagra w kontynuacji "Soku z żuka" Tima Burtona.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama