"Impresjonistyczna mgiełka" na obrazach Moneta to... smog!?

Uznawany za prekursora impresjonizmu Claude Monet podczas jednej z podróży, jakie odbył w latach 1899-1901, odwiedził Londyn. Stolicę Anglii zasnuwały wówczas dymy wytwarzane obficie przez silniki parowe łodzi i pociągów. Czy to możliwe, że właśnie im zawdzięczamy oniryczne zamglenie nadające klimat obrazom Moneta?
Tak twierdzą autorzy pracy opublikowanej w "Proceedings of the National Academy of Sciences". Dowodzą oni, że to zanieczyszczenie powietrza zainspirowało Claude'a Moneta do malowania widoków spowitych eteryczną mgłą - obrazów, które zapoczątkowały nurt impresjonistyczny.
'Polluted Realism': How Monet's Art Mirrors The Evolution of Smog https://t.co/mwx1SkTHMi pic.twitter.com/Hcio0CUPso
— Jonah Jones (@jazzyjonahj) February 6, 2023
Autorzy badania skupili się na twórczości Claude’a Moneta i brytyjskiego malarza Josepha Mallorda Williama Turnera. Obaj artyści tworzyli w czasach rewolucji przemysłowej, kiedy silniki parowe i elektrownie węglowe emitowały do powietrza niespotykane nigdy wcześniej ilości dymu i sadzy.
Naukowcy przestudiowali ponad sto obrazów Turnera i Moneta w poszukiwaniu empirycznych dowodów na to, że oniryczna mgła, która stała się znakiem rozpoznawczym malarstwa impresjonistycznego, była w rzeczywistości artystycznym przedstawieniem smogu w Londynie i Paryżu.
"Zawodowo badam zanieczyszczenie powietrza. Oglądając obrazy Turnera, Whistlera i Moneta w Tate w Londynie i Musée d'Orsay w Paryżu, zauważyłam w ich pracach stylistyczną przemianę. Kontury na ich obrazach stały się bardziej zamglone, poszerzyła się paleta barwna, a styl z figuratywnego stał bardziej impresjonistyczny. Dokładnie takie zmiany w świetle powoduje zanieczyszczenie powietrza" - oznajmiła w rozmowie z CNN współautorka badania Anna Lea Albright z Laboratorium Meteorologii Dynamicznej na paryskiej Sorbonie.
Between 1899 and 1901, Monet produced nearly a hundred views of the River Thames. He painted the Houses of Parliament from Saint Thomas's Hospital across the river. In 1904, this work 'Houses of Parliament, the Effect of Smog,' was shown at Durand-Ruel’s gallery in Paris. pic.twitter.com/heHwIGtoDG
— Richard Morris: art history in a Tweet (@ahistoryinart) October 23, 2022
Według Albright, zanieczyszczenie powietrza sprawia, że krawędzie obiektów rozmywają się, a ponieważ zawarty w powietrzu pył odbija światło widzialne o wszystkich długościach fal, to obserwowana scena wydaje się bielsza. Naukowcy zbadali zarówno twardość krawędzi, jak i ilość bieli na obrazach i porównali je z szacunkami zanieczyszczenia powietrza w czasie, kiedy były malowane, czyli w latach 1796-1901. "Okazało się, że zgodność była zaskakująco wysoka" - zauważyła badaczka.
Zdaniem naukowców z Laboratorium Meteorologii Dynamicznej, istniejąca korelacja wykracza "poza ewolucję artystyczną i styl", ponieważ obrazy odzwierciedlają różnice w poziomach zanieczyszczenia powietrza w Londynie i Paryżu, w których uprzemysłowienie następowało w różnych okresach.
"Turner i Monet to artyści, którzy potrzebowali udać się w konkretne miejsca, aby zobaczyć określone warunki" – dodaje Jonathan Ribner, profesor sztuki europejskiej na Uniwersytecie Bostońskim. I opisuje nazywane "mgielną turystyką" zjawisko, które przyciągało francuskich malarzy, m.in. Moneta, do Londynu. Ribner był jednym z pierwszych historyków sztuki, który sugerował, że zanieczyszczenie powietrza miało wpływ na twórczość zarówno Moneta, jak i Turnera.
Dowody na to, że hipoteza badaczy jest słuszna, można znaleźć w korespondencji samego Moneta. W 1901 roku w liście do swojej żony malarz skarżył się na złą pogodę oraz brak dymu, pociągów i łodzi, które "nieco pobudzają natchnienie".