Huczka, czyli amory wśród dzików
"Jest jeden wielki kwik, huczenie, pofukiwania" - o tym, co dzieje się teraz w lesie, opowiada Paweł Kowalski z Nadleśnictwa Piotrków. Dorosłe samce dzików, które do tej pory żyły pojedynczo, łączą się w watahy i rywalizują o względy samic.
"Odyńce tną się szablami, czyli wystającymi na dole kłami. Te rany, chociaż wyglądają bardzo krwawo, są tylko cięciami na skórze. Dzikom nie dzieje się wielka krzywda, bo mają mocną tkankę łączną i noszą już zimową sierść, która jest zbita" - informuje strażnik leśny.
Zazwyczaj huczka odbywa się zimą od listopada i trwa przez 4-6 tygodni. Ostatnio jednak dziki mają skłonność do miłosnych uniesień przez cały rok. Decydują o tym doskonałe warunki bytowania tych zwierząt, a także kukurydziana dieta. W ziarnach kukurydzy znajdują się składniki, które zwiększają popęd płciowy u dzików.
Ciąża dzika trwa 18-20 tygodni. Locha daje w miocie przeważnie 4-6 prosiąt. Starsze lochy mają nieraz 8-9 sztuk młodych. Dzicza matka dba o warchlaki, rzadko od nich się oddala, a w razie niebezpieczeństwa broni ich zaciekle. Wtedy potrafi zaatakować nawet człowieka.