Glenn Close należy do grona gwiazd mocno zaangażowanych w działalność charytatywną, a szczególnie dużo uwagi poświęca projektom mającym na celu zwiększanie społecznej świadomości na temat zaburzeń psychicznych. Jak podkreśla w najnowszym wywiadzie gwiazda "Fatalnego zauroczenia", destygmatyzacja chorób natury psychicznej jest jej "życiową misją". W wielu kręgach uchodzą one wciąż za rzecz wstydliwą, a cierpiący na nie ludzie bywają niesłusznie piętnowani.

Wrażliwość aktorki na tę kwestię nie jest przypadkowa – niektórzy jej bliscy cierpieli na takie schorzenia. O tym, jak wyniszczająca dla chorego i bliskich mu osób jest walka z zaburzeniami psychicznymi, Close przekonała się wówczas, gdy jej siostra zaczęła mieć myśli samobójcze. "Większość rodzin zmaga się z jakimiś problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Kiedy moja siostra Jess pewnego dnia przyszła do mnie i powiedziała, że potrzebuje pomocy, bo nie może przestać myśleć o popełnieniu samobójstwa, spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba" – ujawniła Close w rozmowie z CNN.

Po latach nieudanych terapii i cierpienia u siostry aktorki w wieku 50 lat zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. Syn kobiety, Calen Pick, cierpi natomiast na zaburzenia schizoafektywne, których objawy obejmują urojenia, omamy, zobojętnienie i apatię, zaburzenia okazywania emocji i dezorganizację myślenia. "Kiedy patrzę wstecz, mogę dostrzec zachowania Jess, które powinny nas zaalarmować. Kiedy była bardzo młoda, w stresujących chwilach skubała paznokcie i drapała skórę, czasem do krwi, w niekontrolowany sposób. Dzisiaj to byłby wyraźny sygnał, ale wtedy nie mieliśmy wiedzy, nie dysponowaliśmy odpowiednim słownictwem" – wyznała Close.

Doświadczenia te sprawiły, że aktorka postawiła sobie za cel walkę z piętnowaniem chorych psychicznie osób. W 2009 roku wraz z siostrą i siostrzeńcem założyła Bring Change to Mind -organizację non-profit, która propaguje zwiększanie świadomości na temat zdrowia psychicznego, oferując wsparcie szkołom i lokalnym społecznościom. Organizacja ta tworzy multimedialne kampanie oraz programy, aby zachęcić młodych ludzi do udziału w dyskusji na temat zaburzeń psychicznych, rozwijać w nich empatię i wiedzę o tych chorobach.

"To przewlekła choroba. Nie definiuje ona tego, kim jesteś. To po prostu element człowieczeństwa" – zaznaczyła Close. I dodała, że kwestia przeciwdziałania zaburzeniom psychicznym i ich leczenia aktualna jest zwłaszcza w dobie pandemii i spowodowanej nią izolacji. Eksperci alarmują wszak, że przedłużający się kryzys epidemiologiczny zdążył już odcisnąć wyraźne piętno na zdrowiu psychicznym milionów ludzi. "Potrzeba dbania o swoją psychikę oraz rozmawiania z innymi o tym, z czym się zmagamy, jest istotna zwłaszcza teraz, kiedy wielu z nas czuje nasilony stres i lęk. Musimy dbać o nasze mózgi i troszczyć się o siebie nawzajem" – podkreśliła aktorka.