Gitarzysta Queen skomponował utwór na prośbę... NASA
Brian May napisał piosenkę na cześć programu New Horizons, w ramach którego w 2006 roku sonda kosmiczna została wysłana w kierunku Plutona.
Publikacja utworu nie jest przypadkowa: 1 stycznia sonda minęła bowiem planetoidę Ultima Thule w odległości 3 500 km i zrobiła jej zdjęcie. To najdalej oddalony obiekt od Ziemi, jaki został zbadany przez jakąkolwiek sondę kosmiczną w historii. Wydarzeniu temu towarzyszyła premiera nowego utworu Briana Maya.
"Ten projekt zainspirował mnie w nowy sposób" - wyjaśnia May. "Dla mnie ekscytującym wyzwaniem było połączenie dwóch stron mojego życia - astronomii i muzyki" - dodaje.
"To Adam Stern, pomysłodawca tej misji NASA, rzucił mi w maju tę rękawicę. Zapytał, czy nie skomponowałbym muzyki specjalnie na moment, gdy sonda NH zbliży się do Ultima Thule. To najdalsze miejsce, do którego sięgnął człowiek i najdalszy obiekt, jaki będziemy mogli na Ziemi oglądać z bliska" - opowiada gitarzysta Queen.
Niewielu fanów Queen w Polsce wie, że May jest doktorem astronomii. Gitarzysta studiował fizykę w Imperial College London. W pierwszym okresie działalności Queen dorabiał nawet jako nauczyciel matematyki.
W 2002 otrzymał doktorat honoris causa uniwersytetu w Hertfordshire. Jest współautorem, wraz z Patrickiem Moore oraz Chrisem Lintottem, książki traktującej o historii Wszechświata "Bang! The Complete History of Universe”.
W 2007 roku May obronił w Imperial College London pracę doktorską zatytułowaną "Prędkości radialne w zodiakalnej chmurze pyłu kosmicznego", dzięki czemu stał się doktorem astronomii (Ph.D.).
Otrzymał też tytuł honorowego rektora Uniwersytetu Johna Moore’a w Liverpoolu.