"Ego travel" - jak podróżują millenialsi?
Millenialsi oczekują dziś zupełnie innych doświadczeń. Zamiast szalonych, wakacyjnych imprez nad basenem bliżej im do medytacji i doświadczania egzotycznych zakątków świata. Drinki z palemką nie bawią jak dawniej. Pokolenie szalonych, imprezowych turystów dojrzewa i oczekuje zupełnie innych, bardziej duchowych wrażeń.
Ten trend nazwano "ego travel" - już nie chodzi tylko o szalone wakacje, a ucieczkę od zgiełku, zanurzanie się w wodach egzotycznych plaż, ale również zaglądanie w głąb siebie. "Ego travel to nie wyjazd na wakacje, to podróż w głąb siebie, która prowadzi nas do krainy szczęścia, spokoju radości" - można przeczytać w "The Guardian".
Zatem ucieczka na Goa w celu medytacji, technologiczny detox na Bali - owszem. Nie zapominamy jednak, aby tę podróż skrzętnie dokumentować i dawać światu świadectwo ucieczki do raju. Najlepszym sposobem są oczywiście media społecznościowe i Instagram, na którym umieszczamy zdjęcia z namiotu albo domku na plaży, widok zachodzącego słońca z głębokim i poruszającym opisem, a zamiast drinka w kokosie, zielone smoothie - równie egzotyczne, co sama podróż. Dlatego też wspomniany 18-30 Club rozważa nowe alternatywy, a nawet sprzedaż kultowej marki.
Okazuje się, że media społecznościowe stają się nie tylko platformą, za pośrednictwem której komunikujemy się ze światem, wzbudzamy w innych zazdrość i prezentujemy nasze szczęśliwe chwile. Są one jednym z czynników, które definiują to, gdzie jedziemy, a nawet to, jaki hotel wybieramy. Jak wynika z Thomas Cook's Holiday Report 2018, media społecznościowe dla 52 proc. respondentów w wieku 18-24 są jednym z istotnych elementów w trakcie podejmowania decyzji o wyborze hotelu.
"Informacja o Thomas Cook 18-30 Club to koniec pewnej ery w przemyśle turystycznym, ale również świadectwo tego, jak na przestrzeni lat zmieniło się podejście do podróżowania w tej grupie wiekowej" - wskazuje na łamach "The Independent" Alastair Thomann prezes Generator Hostels.
"Zauważyliśmy pewien trend - młodzi podróżnicy wybierają kolejne miejsca docelowe w oparciu o oferowane doświadczenia kulturowe i kulturowe, a także jakość obrazów, które będą mogli publikować na swoich kanałach społecznościowych. Doświadczenia takie jak jedzenie, kultura i muzyka znalazły się na szczycie listy priorytetów" - dodaje.