Kreacje ukazujące miejski szyk - tak można powiedzieć o kolekcji, przygotowanej przez Clare Waight Keller, brytyjską projektantkę francuskiego domu mody. Stylistyka zaprojektowała kolekcję na wiosnę-lato 2020.

W kolekcji odnajdziemy nową sylwetkę, składającą się z długiej kurtki blisko ciała i wąskich szortów. Inną nowością jest wyprany dżins z lat 90. Poddany recyklingowi w ekologiczny sposób przekształca się w dwukolorowe szorty lub płaszcz, podarte dżinsy lub spódnicę rozciętą do przodu z postrzępionym brzegiem. Dżins w kolekcji Givenchy często jest dwukolorowy, jakby z dwóch różnych rodzajów tkaniny, mocno poddawany technologii postarzania.

To, co symbolizuje "patynę czasu” jest pomieszane z lekkimi bluzkami z kwiatowymi nadrukami. To pomysł na wiosenną odnowę. Mnóstwo tu wiązań, drapowania, grania asymetrią. Były też cieliste, połyskliwe gorsety, noszone np. do czarnej, błyszczącej spódnicy.

Kołnierze "szaliki”, spódnice dzwony, bufiaste rękawy: sylwetki są zmiękczone dla bardziej kobiecej elegancji w porównaniu do poprzednich sezonów, kiedy to projektantka bawiła się z androgynią. Uwagę przykuwały lejące się sukienki, których wykrój stanowiło ogromne marszczenie, zebrane do koła, w centrum sylwetki. W sumie - efekt bardzo kobiecych ubiorów.

Kolory, jak na wiosnę i lato, mocno zgaszone: zielenie, szarość, biel, lila, brązy i czernie. Ma się wrażenie, że projektantka zapomniała o istnieniu słonecznych barw.

Garnitury lub klasyczne spodnie są zestawione płaskimi sandałami. W białej, niebieskiej, zielonej wodzie lub fiolecie przyszłe lato jawi się w mocno stonowanej wersji.

Pokaz Givenchy podczas Paris Fashion Week odbył się 29 września. Pokazy kończą się dziś.