Dlaczego Liza Minnelli nie chce obejrzeć filmu o swojej matce?
Grą Zellweger zachwycają się jej fani i inne gwiazdy. Poza jedną. Liza Minelli, która jest córką Garland twierdzi, że nie ma zamiaru oglądać filmowej biografii swojej matki.
Gwiazda "Kabaretu" nie zamierza oglądać filmowej biografii swojej matki. "Mam nadzieję, że Zellweger dobrze się bawiła, biorąc udział w tym filmie" – brzmi jedyny jej komentarz na temat "Judy".
Reakcja Minnelli nie powinna dziwić. Jak do tej pory rzadko wypowiadała się na temat filmu wyreżyserowanego przez Ruperta Goolda. W czerwcu 2018 roku ogłosiła na Facebooku, że w żaden sposób nie jest związana z tą produkcją.
"Nigdy nie rozmawiałam ani nie spotkałam się z Renée Zellweger. Nie wiem, skąd wzięły się plotki na ten temat. W żaden sposób nie aprobuję ani nie popieram filmu o Judy Garland" – napisała. Był to z jej strony jasny sygnał, że nie jest jej na rękę fakt, że powstaje produkcja, która przypomni, że jej matka była nie tylko wielką aktorką, ale też nieszczęśliwą, uzależnioną od leków i alkoholu kobietą.
Rola Judy Garland sprawiła, że Renée Zellweger jest jedną z faworytek do zdobycia w tym roku Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą. Film Goolda opowiada o ostatnich miesiącach życia gwiazdy, którą unieśmiertelnił występ w "Czarnoksiężniku z Oz". W jednej ze scen "Judy" pojawia się również młoda Liza Minnelli, w której rolę wcieliła się Gemma-Leah Devereux.
Nominacja do Oscara nie jest jedynym dotychczasowym wyróżnieniem dla Zellweger za rolę Judy Garland. Na koncie aktorki są już otrzymane za nią Złoty Glob, nagroda BAFTA oraz nagrody SAG Award i Critic’s Choice.
Renée Zellweger zdobyła już Oscara za najlepszą drugoplanową rolę żeńską za udział w filmie "Wzgórze nadziei". Na jej koncie są w sumie cztery nominacje do Oscara. Dostała je jeszcze za role w "Dzienniku Bridget Jones" i "Chicago".