Dlaczego Oprah Winfrey nie wyszła za mąż?
Dodała też, że nigdy nie wyjdzie za niego za mąż. "Oboje uważamy, że gdybyśmy wzięli ślub, nie bylibyśmy wciąż razem" – wyznała.
Oprah Winfrey należy do najpopularniejszych amerykańskich prezenterek i największych współczesnych osobowości telewizyjnych. Jej autorski program "The Oprah Winfrey Show" przez lata gromadził ogromną widownię, zapewniwszy prowadzącej status jednej z najbardziej wpływowych kobiet w USA.
65-letnia potentatka medialna i miliarderka prywatnie związana jest ze Stedmanem Grahamem, znanym biznesmenem, mówcą i autorem książek. W eseju opublikowanym na łamach "Oprah Magazine" zdradziła, że sekret ich udanego, trwającego ponad trzy dekady związku tkwi w tym, że nigdy nie podjęli decyzji o ślubie.
"Duchowe partnerstwo" to termin ukuty przez autora Gary’ego Zukava, który był częstym gościem w jej programie. "Jest to partnerstwo między równymi sobie ludźmi, podjęte w celu duchowego rozwoju" – wyjaśnia Winfrey.
Prezenterka wyznała, że kiedy Graham oświadczył się jej w 1993 roku, wiedziała, że nie jest to dla niej właściwa droga. "Uświadomiłam sobie, że tak naprawdę nie chcę małżeństwa. Chciałam zostać poproszona o rękę, chciałam czuć, że jestem godna bycia tą jedyną, ale nie chciałam poświęceń, kompromisów, codziennego zaangażowania, które jest konieczne, aby małżeństwo działało. Mój program był dla mnie priorytetem i oboje o tym wiedzieliśmy" – zdradziła.
Winfrey wyjawiła też, że na początku nic nie wskazywało na to, że z Grahamem połączy ją wielka miłość. Traktowała go z rezerwą i sporą dozą nieufności. "Uważałam, że jest miły, ale nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Był uprzejmy, owszem. To typ faceta, który odwiedza chorego przyjaciela. Myślałam o nim, że jest wysoki i przystojny – nawet za bardzo, by móc się mną zainteresować. Uznałam, że musi być graczem. Moi producenci ostrzegali mnie, żebym nie angażowała się w relację z nim" – tłumaczy Winfrey. Mimo owych ostrzeżeń, dała mu szansę. Dziś uchodzą za jedną z najlepiej dobranych par w amerykańskim show-biznesie.
Graham zdaje się mieć podobny pogląd na temat związków, co jego ukochana. Gdy gościł w maju w programie Ellen DeGeneres wyznał, że aby mieć udaną relację z drugim człowiekiem, trzeba najpierw zrozumieć swoją tożsamość i mieć wolną wolę w realizacji własnych aspiracji. Tylko wówczas bowiem można wspierać partnera w jego dążeniach i planach.
Osiągnięcie tej równowagi pozwoliło parze pozostać w szczęśliwym związku przez niemal 33 lata. "Poświęcam się jej szczęściu, chcę, żeby była najlepszą wersją siebie. Byłem jednak w stanie znaleźć swoje szczęście, odkryć umiejętności, talenty i jestem z tego zadowolony. Chodzi o to, by twój partner realizował swój potencjał oraz byś ty mógł realizować własny" – przekonywał Graham.