Daniel Radcliffe ma koronawirusa?
Fani Daniela Radcliffe'a, czyli filmowego Harry'ego Pottera, mogą odetchnąć z ulgą. Nieprawdziwa jest bowiem opublikowana na Twitterze informacja, że odtwórca roli Harry'ego Pottera zaraził się koronawirusem. Ta wiadomość szybka stała się viralem, ale agent gwiazdora ją zdementował.
Reklama
Reklama
"Daniel Radcliffe uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Aktor jest pierwszą znaną osobą, w przypadku której potwierdzono tę chorobę" - taki szokujący wpis pojawił się na twitterowym koncie BBC NewsTonight.
Ta informacja zaczęła być szybko udostępniana przez użytkowników platformy. Szokującego tweeta udostępniły na swoim koncie m.in. tak poważane osoby jak korespondentka "New York Timesa" przy Białym Domu, Maggie Haberman.
Fake newsowi zaprzeczył agent aktora.
Wiadomość była widoczna na Twitterze przez około siedem godzin. Fałszywe konto BBC, z którego zaczęła rozprzestrzeniać się plotka, zostało już usunięte.