Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ćwicz i bądź aktywny, ale mierz siły na zamiary...

Ćwicz i bądź aktywny, ale mierz siły na zamiary...
Jeśli postawimy sobie zbyt wysokie wymagania, będzie nam ciężko im sprostać... (Fot. Getty Images)
Będę regularnie biegać, ćwiczyć, uprawiać sport. Niestety, już po paru tygodniach motywacja zwykle spada, a my porzucamy ambitny treningowy plan.
Reklama
Reklama

Według ekspertów przyczyną porażki jest zbyt wysoko zawieszona poprzeczka. A sukces można odnieść tylko wtedy, gdy cel jest realistyczny.

Styczeń to czas zwiększonej motywacji do wprowadzania zmian. Robimy wówczas szereg postanowień noworocznych, wśród których zaszczytne miejsce zajmują plany zadbania o formę. Zapał do ćwiczeń bardzo często okazuje się jednak słomiany, a my już po kilku tygodniach ulegamy zniechęceniu.

Motywacja spada, a zatłoczone w styczniu siłownie i kluby fitness, w lutym zaczynają świecić pustkami. Co zrobić, by pokonać nieuchronne kryzysy woli i kontynuować plan treningowy?

By utrzymać zapał do ćwiczeń warto trenować pod okiem osobistego trenera lub z przyjacielem. (Fot. Getty Images)

Przede wszystkim urealnić oczekiwania. Plan ów nie może być bowiem zbyt ambitny. Jeśli postawimy sobie zbyt wysokie wymagania, będzie nam ciężko im sprostać, a to sprawi, że pojawi się pokusa porzucenia aktywności.

"Ludzie nie zdają sobie sprawy, ile wysiłku wymagają fizyczne przemiany" - zauważa trenerka personalna Hannah Lewin. Radzi ona swoim klientom, by skupili się raczej na zdrowotnych korzyściach płynących z aktywności fizycznej, nie zaś tych estetycznych. "Wiele osób przychodzi do mnie, pokazuje czyjeś zdjęcie i mówi: Chcę tak wyglądać. Taki plan jest od samego początku skazany na porażkę, gdyż wybieramy cel w oparciu o kogoś innego" - zaznacza Lewin.

Warto więc zastosować metodę małych kroków - zacząć od niewielkiego celu i stopniowo zwiększać wymagania. "Głównym powodem, dla którego ludzie ponoszą porażkę, jest nadmierne koncentrowanie się na tym, co chcą osiągnąć. A gdy trwa to dłużej niż się spodziewali, zniechęcają się" - tłumaczy ekspertka.

Doceniajmy każde najdrobniejsze osiągnięcie... (Fot. Getty Images)

Specjaliści radzą, by - zwłaszcza na początek - wybierać ćwiczenia, które lubimy. Jeśli zatem od zawsze nienawidziliśmy biegać, wraz z początkiem nowego roku prawdopodobnie nie uda nam się w magiczny sposób tej niechęci przezwyciężyć. Zamiast więc zmuszać się do porannego joggingu, udajmy się na siłownię albo poćwiczmy w domu.

"Metodą na zwiększenie zapału do ćwiczeń może być trening wykonywany pod okiem osobistego trenera lub z przyjacielem, który będzie dodatkowym źródłem motywacji” - tłumaczy trenerka personalna, Ruby Tuttlebee.

Dobrze jest też stale monitorować swoje postępy. “Kiedy wyznaczam cele sportowcom, zwracam uwagę na cały proces. Na drodze do osiągnięcia finalnego celu, jakim może być np. przebiegnięcie maratonu, znajdują się cele mniejsze, ale równie ważne" - radzi dyplomowana psycholożka sportowa Helen Davis.

Pamiętajmy także, by zawsze nagradzać się za osiąganie swoich celów, choćby tych najmniejszych. Kiedy bagatelizujemy małe sukcesy, trudniej nam bowiem wytrwać w postanowieniach. "Nawet jeśli pójście na siłownię jest dla ciebie w danym momencie trudnym wyzwaniem, a udało ci się to zrobić, nie bój się tego docenić. To doda ci zapału w przyszłości" - konkluduje Tuttlebee.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 09.05.2024
GBP 4.9986 złEUR 4.2993 złUSD 4.0076 złCHF 4.4061 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama