Córce M. Jacksona życzono śmierci, bo nie wspomniała o rocznicy jego urodzin
Kilka dni temu, 29 sierpnia, Michael Jackson obchodziłby swoje 65. urodziny. Dla wielu fanów ta data była okazją do celebrowania muzycznego dorobku jednego z najbardziej utalentowanych artystów. Dla córki piosenkarza, która o tej rocznicy na swoich kanałach społecznościowych nawet się nie zająknęła, był to zaś sądny dzień. Mocno oberwało się jej bowiem za to, że na jej Instagramie nie pojawił się żaden wpis czy zdjęcie upamiętniające ojca.
Paris Jackson wyznała, że w prywatnych wiadomościach dostawała nienawistne komentarze, w tym życzenia śmierci. Fala hejtu, jaka w ostatnich dniach wylała się na nią, zmusiła ją do wyjaśnienia niewtajemniczonym, dlaczego przemilczała tę datę.
THE FATBOY SHOW: Paris Jackson Attacked For Not Honoring Her Father Michael Jackson - on what would have been his 65th birthday. She even got death threats from diehard MJ fans! Watch it here: https://t.co/nUOBLZkVs0 pic.twitter.com/vQ7SlGyZzd
— RX Radio (@RXRadioUG) August 31, 2023
"Za życia mój tata nie lubił obchodzić swoich urodzin, nie tolerował tego, gdy ktoś, choć o nich wspominał czy składał mu życzenia. Nie chciał nawet, abyśmy my wiedzieli, kiedy obchodzi urodziny, bo nie życzył sobie, abyśmy wyprawiali z tej okazji jakieś przyjęcia. Mówiąc to, mam wrażenie, że dziś media społecznościowe służą temu, aby wyrażać swoją miłość i uznanie, i jeśli się tego nie czyni, to znaczy, że ta osoba nas nie interesuje, podważa się miłość do drugiej osoby" – argumentowała w opublikowanym we wtorek nagraniu Paris Jackson.
Jackson wyznała dalej, że fani piosenkarza wpadają w prawdziwy obłęd, gdy ona, tak jak ostatnio, nie odnotowuje publicznie ważnej daty upamiętniającej jej ojca. Pod jej adresem kierowane są nienawistne komentarze, hejt, a w najgorszych przypadkach życzenia śmierci. Ta wrogość zmusza ją do tego, aby tłumaczyć się z tego, że nie zapomniała o ojcu.
"Ludzie w zasadzie mierzą moją miłość do własnego ojca na podstawie tego, co publikuję na Instagramie" – kontynuowała piosenkarka i aktorka. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, Jackson przygotowała dla hejterów dowód na to, że pamięć o jej ojcu jest wciąż żywa. Jej wypowiedź przerywa krótkie nagranie z jej koncertu w Iowa, gdzie wystąpiła 29 sierpnia. Stojąc przed publicznością, piosenkarka postanowiła przypomnieć zgromadzonym, że tego dnia jej tata obchodziłby swoje urodziny.
No one should question Paris's love for her father.
— JusticeDelayed for Michael Jackson (Fan Account) (@isjusticedenied) August 30, 2023
Paris Jackson on IG#CelebrateMichaelJackson #HappyBirthdayMichaelJackson pic.twitter.com/MYeT08GRNU
"Przez 50 lat wkładał ogromny wysiłek, pasję, krew, pot i łzy, abym ja dziś mogła stanąć na tej scenie. Zawdzięczam mu wszystko" – oznajmiła Paris.
Córka artysty postanowiła też odbić piłeczkę i podzieliła się kilkoma sugestiami, jak można lepiej uczcić pamięć jej ojca, który niespodziewanie zmarł 25 czerwca 2009 roku.
"Moja refleksja jest taka, istnieje wiele sposobów na to, aby angażować się w zagadnienia związane ze zmianą klimatyczną, można aktywnie angażować się w sprawy dotyczące środowiska czy praw zwierząt – to były kwestie, które bardzo zajmowały mojego tatę. Jeśli więc, w jakiś sposób chcesz uczcić jego pamięć, oto moja sugestia" – podkreśliła córka 13-krotnego zdobywcy Grammy, sugerując, że właśnie takiej celebracji życzyłby sobie sam Michael Jackson.