Samochód Nataszy Urbańskiej zapełniony jest ubraniami z kolekcji jej marki Muses. Gwiazda wozi też ze sobą szpilki, by zadawać szyku po wyjściu z auta. Tylne siedzenia są królestwem jej córki, Kaliny.

"Zawsze wybierałam duże, rodzinne auta. W nich czułam się bezpiecznie. O dziwo, teraz śmigam białym, trzydrzwiowym Mercedesem coupe. Po pierwszej jeździe zakochałam się i następnego dnia kupiłam to auto" - wyjaśnia Natasza Urbańska. Pytana o nazwę modelu, z uśmiechem odpowiedziała, że nie potrafi sobie przypomnieć.

Z tyłu wozi swoją sześcioletnią córkę, Kalinę. Dwa tylne siedzenia są jej królestwem. W Mercedesie nie może zabraknąć poduszki i kocyka - na wypadek, gdyby dziewczynka chciała uciąć sobie drzemkę. Dziewczynka wozi ze sobą też wiele zabawek, w tym plastikowy telefon, z którego dzwoni do taty, czyli Janusza Józefowicza.

Choć Urbańska ma samochód, który jest szybki jak błyskawica, jeździ bardzo ostrożnie. Uważa się za dobrego kierowcę. Na razie nie zaliczyła żadnej kraksy.