Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Carlos Santana zasłabł podczas koncertu i trafił do szpitala

Carlos Santana zasłabł podczas koncertu i trafił do szpitala
Muzyk "zapomniał" coś zjeść i się napić... (Fot. PAP/EPA)
Groźbym incydentem zakończył się koncert Carlosa Santany w Clarkston niedaleko Detroit. Podczas występu legendarny muzyk nagle zemdlał i upadł na scenę. Został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania. Na szczęście szybko okazało się, że to nic poważnego...
Reklama
Reklama

74-letni Carlos Santana czuje się dobrze po groźnie wyglądającym incydencie, który miał miejsce we wtorek wieczorem podczas koncertu w Pine Knob Music Theatre w Clarkston, około 65 km na północny zachód od Detroit. Po tym, jak zemdlał na scenie, gitarzysta trafił na oddział ratunkowy miejscowego szpitala, a potem został zatrzymany na obserwację w szpitalu McLaren Clarkston.

O tym, że nie stało się nic poważnego, najpierw poinformował manager muzyka Michael Vrionis. Potem swoich fanów uspokoił sam Santana. "Tylko spokojnie. Zapomniałem jeść i pić wodę, więc odwodniłem się i zemdlałem. Błogosławieństwa i cuda dla was wszystkich" - napisał tuż po północy na Facebooku artysta.

Jak podaje Asociated Press, jeszcze tej samej nocy muzyk został wypisany ze szpitala. Na razie nie wiadomo, kiedy wznowi trasę koncertową. Planowany na środę występ w Burgettstown w Pensylwanii został przełożony. Carlos Santana i jego zespół koncertowali wspólnie z grupą Earth, Wind & Fire. Do końca sierpnia mieli dać 21 koncertów. Potem Santana ma wrócić do Las Vegas do House of Blues.

W grudniu zeszłego roku Santana odwołał szereg koncertów w Las Vegas, ponieważ przeszedł zabieg kardiologiczny. Z kolei w lutym on i członkowie zespołu mieli pozytywne wyniki testu na COVID-19, co również spowodowało odwołanie niektórych występów. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.06.2024
GBP 5.1423 złEUR 4.3468 złUSD 4.0549 złCHF 4.5614 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama