Carlos Santana zasłabł podczas koncertu i trafił do szpitala
![Carlos Santana zasłabł podczas koncertu i trafił do szpitala](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-lite/2719994/315971-202207070928-lg2.jpg.webp?t=1657186118)
74-letni Carlos Santana czuje się dobrze po groźnie wyglądającym incydencie, który miał miejsce we wtorek wieczorem podczas koncertu w Pine Knob Music Theatre w Clarkston, około 65 km na północny zachód od Detroit. Po tym, jak zemdlał na scenie, gitarzysta trafił na oddział ratunkowy miejscowego szpitala, a potem został zatrzymany na obserwację w szpitalu McLaren Clarkston.
O tym, że nie stało się nic poważnego, najpierw poinformował manager muzyka Michael Vrionis. Potem swoich fanów uspokoił sam Santana. "Tylko spokojnie. Zapomniałem jeść i pić wodę, więc odwodniłem się i zemdlałem. Błogosławieństwa i cuda dla was wszystkich" - napisał tuż po północy na Facebooku artysta.
Jak podaje Asociated Press, jeszcze tej samej nocy muzyk został wypisany ze szpitala. Na razie nie wiadomo, kiedy wznowi trasę koncertową. Planowany na środę występ w Burgettstown w Pensylwanii został przełożony. Carlos Santana i jego zespół koncertowali wspólnie z grupą Earth, Wind & Fire. Do końca sierpnia mieli dać 21 koncertów. Potem Santana ma wrócić do Las Vegas do House of Blues.
W grudniu zeszłego roku Santana odwołał szereg koncertów w Las Vegas, ponieważ przeszedł zabieg kardiologiczny. Z kolei w lutym on i członkowie zespołu mieli pozytywne wyniki testu na COVID-19, co również spowodowało odwołanie niektórych występów.