Brytyjczycy chcą zbudować miasto z "Władcy Pierścieni"
Portale fundraisingowe mają to do siebie, że dają szansę pozyskania inwestorów nawet największym marzycielom, niezależnie od branży, czy skali pomysłu. Na jednym z nich - IndieGogo.com - ruszyła właśnie kampania, której celem jest zebranie funduszy na pomysł, jakiego dotąd nie było: budowę rzeczywistej repliki królewskiego miasta warownego z Władcy Pierścieni – donosi portal Leisure Management. Autorom pomysłu udało się na razie pozyskać 100 tys. funtów. Potrzebnych jest łącznie 1,85 mld funtów.
Miasto Minas Tirith, które nigdy nie istniało, nie licząc wizualizacji w ekranizacji „Władcy Pierścieni” Petera Jacksona, ma służyć celom komercyjnym. Rozważane są dwie lokalizacje w południowej Anglii.
Autorzy internetowej kampanii piszą, że są "profesjonalnymi architektami i konstruktorami budowlanymi", którzy pasjonują się książkami Tolkiena. Na zebranie potrzebnej kwoty dali sobie 60 dni. Budowa ma być rozpoczęta przed 2016 rokiem i ukończona do 2023 roku.
Miasto-twierdza, opisane przez twórcę najpopularniejszej na świecie powieści fantasy, wznosi się na wysokość 300 metrów i położone jest na siedmiu poziomach, z których każdy otoczony jest murem. Zbudowane jest z białego i czarnego kamienia. W filmach Jacksona sprawiało wrażenie, jakby było w całości wyciosane w górze.
Pomysł rekonstrukcji Minas Tirith ma jednak swój precedens, który w dodatku zakończył się sukcesem. W ubiegłym roku pokazał je światu niejaki Pat Acton, który budował je przez trzy lata... z zapałek. Napisał o nim portal "Business Insider".