Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Britney Spears triumfuje. Nie będzie musiała zeznawać w sprawie nadużyć jej ojca

Britney Spears triumfuje. Nie będzie musiała zeznawać w sprawie nadużyć jej ojca
Koszmar Britney się skończył, ale ojciec wciąż ją atakuje... (Fot. TPG/Getty Images)
Jesienią zeszłego roku zakończyła się kuratela, którą przez 13 lat sprawował nad Britney Spears jej ojciec. Artystka wielokrotnie oskarżała go o to, że przez te lata dopuścił się wielu nadużyć i trwonił jej wielomilionowego majątku. Prawnicy Jamiego Spearsa w odwecie wystosowali do sądu wniosek, w którym zażądali, by piosenkarka złożyła w tej sprawie zeznania. Ich wysiłki poszły jednak na marne.
Reklama
Reklama

W listopadzie ubiegłego roku Britney Spears uwolniła się spod kurateli, jaką przez przeszło 13 lat sprawowanej nad nią jej ojciec. Piosenkarka została ubezwłasnowolniona w 2008 roku wskutek kryzysu psychicznego, który doprowadził do utraty przez nią prawa do opieki nad dziećmi.

Po latach artystka oskarżyła ojca o liczne nadużycia – m.in. konsekwentne trwonienie jej szacowanego na 60 mln dolarów majątku. Tuż przed ogłoszeniem decyzji sądu o zniesieniu kurateli, prawnik gwiazdy Matthew Rosengart zapowiadał, że gdy tylko uzyska od Jamiego Spearsa dokumenty z czasów sprawowania nad córką nadzoru, ujawni wszelkie jego błędy i nieprawidłowości.

"Już teraz rodzą się uzasadnione wątpliwości na temat postępowania pana Spearsa, który ewidentnie nadużywał swojej władzy i dopuścił się rozproszenia majątku córki" – podkreślił adwokat wokalistki.

Niedługo później prawnicy Jamiego Spearsa przeszli do kontrataku. W czerwcu złożyli w sądzie wniosek, w którym domagali się, by piosenkarka złożyła zeznania i przedstawiła w sądzie dowody na publikowane w sieci zarzuty pod adresem swojego ojca.

"Pan Spears ma prawo zareagować na oszczerstwa wygłaszane przez nią w mediach społecznościowych. To ona jest osobą, która wysuwa nieuzasadnione roszczenia. Pani Spears twierdzi, że posiada wiedzę na temat rzekomych nadużyć jej ojca. Zwracamy się więc do sądu z interwencją i domagamy się, by przedstawiła swoje dowody" – stwierdził Alex Weingarten w oświadczeniu.

Wysiłki adwokatów Spearsa poszły jednak na marne. Sędzia Brenda Penny orzekła właśnie, że piosenkarka nie ma obowiązku składania zeznań w tej sprawie.

"Mało prawdopodobnym jest, by zeznania pani Spears dostarczyły nowych niezbitych dowodów. Istnieją alternatywne, mniej agresywne sposoby poszukiwania informacji" – skwitowała Penny. Podobnego zdania jest adwokat piosenkarki. "Dokumenty świadczące o złym zarządzaniu fortuną Britney Spears przemówią same za siebie. Wniosek Jamiego Spearsa o zmuszenie córki do złożenia zeznań demonstruje jego prawdziwe intencje. Widać wyraźnie, że zamierza nadal ją nękać, krzywdzić i umacniać jej traumę" – podkreślił Rosengart.

Prawnik artystki skomentował przy okazji wcześniejsze żądania ojca swojej klientki. Jamie domagał się bowiem, by Britney opłaciła honoraria jego prawników i pokryła koszty procesu. "Ten wniosek jest nie tylko bezzasadny z punktu widzenia prawa, ale i zwyczajnie obrzydliwy. Pan Spears wystarczająco długo okradał córkę z ciężko zarobionych przez nią pieniędzy" – stwierdził dobitnie adwokat. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama