Kawa jest dla Włochów jak religia, dlatego warto uczyć się od najlepszych jak ją pić. "Po południu nie pije się cappuccino. To podstawa, bo patrzą na ciebie i krzyczą wariat " - przestrzega Zbigniew Boniek, znany piłkarz, obecnie prezes PZPN.

Popularny Zibi to obywatel świata. Wiele miesięcy w roku spędza we Włoszech, głównie w Rzymie, gdzie osiadł po zakończeniu kariery. W rozmowach podkreśla niezwykły klimat tego miasta, gdzie na każdym kroku czuć historyczny charakter tego miejsca.

"W Rzymie od lat mam swój bar, wchodzę do środka, gazety już czekają, jest najlepsze cappuccino, jest croissant" - opowiada Zbigniew Boniek. Przekonuje, że nie jest turystą i potrafi rozróżnić dobrą kawę od złej.

Opowiada: "Włosi są na tym punkcie uczuleni. Wiadomo, że po południu nie pije się cappuccino. Cappuccino tylko rano. Espresso, jak kto woli, można o każdej porze dnia i nocy. Dobrze robi, daje kopa. A poważnie, jak pan zamówi cappuccino nawet i o 21:00, to podadzą. Ale z Włochem miałby pan wtedy mało wspólnego" - wyjaśnia Boniek.