Anna Dereszowska w ogniu pytań Sławomira
"Sławomir ma olbrzymi dystans do siebie i do gatunku muzycznego, który uprawia. I to w nim ogromnie cenię. Mam nadzieję, że ten dystans udzieli się także nam, Polakom, bo jesteśmy narodem, który traktuje wszystko bardzo serio" - Anna Dereszowska komplementuje czołową gwiazdę ostatnich miesięcy, Sławomira.
Aktorka spotkała się z autorem przeboju "Miłość w Zakopanem" na planie jego nowego programu telewizyjnego "Big Music Quiz". W każdym odcinku występuje osiem gwiazd podzielonych na dwa czteroosobowe zespoły. W kolejnych rundach uczestnicy próbują odgadnąć, który kto oryginalnie wykonywał dany przebój. Zadanie - wbrew pozorom - nie jest jednak łatwe.
Piosenki prezentowane są w zaskakujący sposób: śpiewane przez dzieci lub przez samych uczestników, odgrywane na nietypowych instrumentach, zmiksowane, odtwarzane od tyłu w przyspieszonym lub zwolnionym tempie.
Dereszowska idzie na żywioł. Jak informuje: "Trudno się przygotować do takiego programu, bo trudno jest przerobić całą historię muzyki rozrywkowej". "Mam znakomitą pamięć, ale bardzo krótką. Niestety i do tytułów, i do nazwisk, czego się bardzo wstydzę. Bo komuś przedstawiam się po raz kolejny, nie pamiętając, że już się poznaliśmy. Albo próbuję sobie nagle przypomnieć, jak nazywa się Meryl Streep, bo wypadło mi to z głowy" - opowiada o swoich perypetiach.
Aktorka ma dystans do swojej przypadłości: "Mój narzeczony śmieje się, że kiedyś przyjdzie do domu, a ja zapytam: Dzień dobry, a pan w jakiej sprawie? Z przesyłką?".
Mimo że Dereszowska znana jest przede wszystkim z ról filmowych, realizuje się również jako wokalistka. W 2011 roku debiutowała solową płytą "Już nie zapomnisz mnie", interpretując na nowo kompozycje Henryka Warsa. Występuje też z recitalem "Instrukcja obsługi kobiety".