Anita Lipnicka dzięki mężowi i Euro 2020 poczuła "przynależność do najlepszych"
Gdy we wtorek zawodnicy reprezentujący Anglię wygrali z reprezentantami Niemiec (2:0), Anita Lipnicka napisała post na Instagramie: "Związki dwunarodowościowe bywają trudne. Ale mają i swoje jasne strony: kiedy na przykład Twoja drużyna odpada z Mistrzostw Europy, a męża team pnie się do góry! Przez chwilę możesz poczuć dumę i radość, i ten specyficzny rodzaj przynależności do… najlepszych. Dzięki mężowi dzisiaj czuję się wygrana".
Fanki artystki trochę jej tego zazdroszczą. Jedna z nich napisała, że jej mąż jest Holendrem, a Holandia odpadła niestety z tych mistrzostw po porażce z Czechami. Mąż innej urodził się we Francji (Francuzi z kretesem odpadli, przegrywając ze Szwajcarią).
Pod którymś z takich postów Anita Lipnicka stwierdziła, że kiedyś miała ("przez chwilę") chłopaka Szwajcara, ale mimo to nie mogłaby wspierać drużyny z jego kraju. Sama nie wie, dlaczego. "Skąd biorą się takie preferencje?" - zapytała retorycznie.