Anglia: Setki domostw otrzymało ostrzeżenie, by nie pić wody z kranów

Przedsiębiorstwo wodociągowe poinformowało, że wydało ostrzeżenie jako środek zapobiegawczy dla mieszkańców Bramley, gdzie przez kilka miesięcy istniały obawy dotyczące wycieku paliwa z lokalnej stacji benzynowej.
Thames Water podało, że "niepokojące wskaźniki" zidentyfikowano w trzech rejonach, gdzie stwierdzono "podwyższony" poziom węglowodorów, z których produkowana jest benzyna.
Firma radzi swoim odbiorcom, aby unikali używania wody z kranu do mycia zębów lub przygotowywania posiłków, nawet po jej przegotowaniu. Podkreślono jednak, że woda może być używana do kąpieli, spłukiwania toalet i do prania w pralkach.
Following water sampling results received today, we've issued precautionary 'do not drink' advice to 616 properties in #Bramley.
— Thames Water ð§ (@thameswater) May 30, 2024
We would like to reassure that the village water supply has been safe to drink up to this point.
More info here: https://t.co/ZHcPNk2KXO
(Part 1) pic.twitter.com/zkW3DIK6nJ
Komunikat ostrzegawczy pojawił się w związku z trwającym wyciekiem paliwa z miejscowej stacji benzynowej.
Agencja ochrony środowiska poinformowała już na początku tego roku, że kontynuuje dochodzenie w sprawie "trwającego incydentu zanieczyszczenia wód gruntowych w Bramley".
Thames Water wymienia obecnie rurę wodociągową znajdującą się obok stacji benzynowej, a prace mają potrwać około czterech tygodni. Firma regularnie przeprowadza dodatkowe testy wody od października, ale ostatnio zwiększyła ich liczbę do około 12 tygodniowo.
W komunikacie podano, że spożycie węglowodorów z wodą pitną "może prowadzić do nudności, wymiotów i bólu brzucha, jednak nie przewiduje się, aby niskie stężenie substancji mogło powodować długotrwałe skutki zdrowotne".
Czytaj więcej:
Brytyjskie i irlandzkie rzeki są w katastrofalnym stanie z powodu zanieczyszczeń
Anglia: Rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód
Firmy wodociągowe w Anglii i Walii chcą podwyższyć opłaty od 24 do nawet 91 proc.