Adele wkrótce ogłosi daty koncertów w Las Vegas?
Na początku roku Adele mocno podpadła swoim fanom. Brytyjska gwiazda estrady w ostatniej chwili odwołała bowiem rezydenturę w Las Vegas, która miała być przypieczętowaniem jej powrotu na szczyt. Jesienią wokalistka podpisała lukratywny kontrakt na weekendowe występy w prestiżowej sali koncertowej The Colloseum w hotelu Caesars Palace, podczas których miała zaprezentować szerszej publiczności materiał ze swojej nowej płyty "30".
Za każdy koncert Adele zainkasowałaby rekordowe pół miliona funtów. Ku rozpaczy wielbicieli artystki, do szumnie zapowiadanej rezydentury jednak nie doszło. Jak wyjaśniła w emocjonalnym nagraniu opublikowanym na Instagramie, została zmuszona odwołać muzyczne show ze względu na problemy techniczne oraz wiele przypadków zakażeń koronawirusem w jej zespole.
Od tamtej pory Adele nie udzieliła żadnych informacji na temat nowych dat koncertów, co u jej fanów wzbudza wciąż ogromną frustrację. Dali jej oni upust w licznych postach, które opublikowali w mediach społecznościowych na wieść o tym, że gwiazda wystąpi w londyńskim Hyde Parku.
Okazuje się tymczasem, że piosenkarka nie zapomniała o fanach, którzy nadal czekają na nowiny w sprawie koncertów w Las Vegas. Jak w rozmowie z "The Sun" ujawniła osoba z bliskiego otoczenia artystki, przygotowania wkrótce dobiegną końca.
"Występ w Londynie okazał się takim sukcesem, że zwiększył jej motywację do tego, by naprawić sytuację z koncertami w Vegas. Możliwe, że uda się to zorganizować jeszcze w tym roku. Ogłoszenie pojawi się prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych tygodni. Management Adele domyka umowę w sprawie uroczystości promującej jej wielki powrót" – zdradziło źródło pisma.