Co jeść na poprawę nastroju? Oto podpowiedź...

Nie jest tajemnicą, że stosowana na co dzień dieta ma niebagatelny wpływ na długość i jakość życia. Liczne badania naukowe dowiodły, że rezygnacja z żywności przetworzonej na rzecz bogatych w cenne witaminy i minerały warzyw pozwala ograniczyć ryzyko wielu groźnych chorób. Taka strategia żywieniowa przysłuży się zresztą nie tylko ciału, ale i umysłowi.
Doniesienia ze świata nauki jasno wskazują, że dieta śródziemnomorska, która bazuje na świeżych roślinach, owocach morza i zdrowych tłuszczach, poprawia pamięć i koncentrację, redukuje stres, a także łagodzi objawy stanów lękowych i depresji.
"Zróżnicowana dieta, w której znajdują się pełnowartościowe produkty zawierające szeroki wachlarz składników odżywczych, poprawia nasze zdrowie psychiczne. Z drugiej strony, wykazano, że spożywanie produktów wysoko przetworzonych o dużej zawartości cukru i tłuszczów nasyconych, wywołuje stres i stany zapalne w naszych organizmach, m.in. w mózgu" – precyzuje w rozmowie z magazynem "Real Simple" dietetyczka Liz Weinandy.

Specjaliści od żywienia sugerują, by w trosce o swój dobrostan emocjonalny włączyć do jadłospisu szpinak.
"Zawiera on mieszankę witamin, które poprawiają nastrój. Witaminy z grupy B, takie jak tiamina, niacyna, pirydoksyna, kwas foliowy i witamina B12, pomagają wytwarzać neuroprzekaźniki odpowiedzialne za dobre samopoczucie, w tym serotoninę i dopaminę. Ponadto witaminy z grupy B wspomagają syntezę DNA i wzmacniają błony komórek nerwowych – niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu i stabilności nastroju" – wskazuje dietetyczka Amy Brownstein.
Warto również jak najczęściej sięgać po paprykę, która jest istną skarbnicą witaminy C.
"Nie wszyscy o tym wiedzą, ale papryka ma jej więcej niż owoce cytrusowe" – podkreśla Weinandy. Witamina ta odgrywa tymczasem kluczową rolę w stabilizacji nastroju oraz zapobieganiu lękowi i zaburzeniom funkcji poznawczych.
Miłośnicy pikantnych potraw mogą bez obaw dodawać do posiłków ostre papryczki, które prócz witaminy C posiadają także kapsaicynę. Niektóre badania sugerują, że odpowiedzialna za charakterystyczny smak papryki chili substancja uwalnia endorfiny, które polepszają samopoczucie.
Aby zapobiec nagłym spadkom nastroju, powinniśmy także zadbać o odpowiednią podaż roślin strączkowych, takich jak groch, fasola, soja, soczewica czy ciecierzyca.
"Jednym z powodów, dla których dieta śródziemnomorska cieszy się tak dużym uznaniem lekarzy, jest obecność roślin strączkowych. Ich spożycie powiązane jest z niższym wskaźnikiem zachorowania na depresję i inne zaburzenia emocjonalne" – podkreśla Weinandy.
Nowe badanie, którego wyniki opublikowano w lutym na łamach czasopisma "Nutrition Reviews" wykazało w istocie, że jedzenie warzyw strączkowych chroni przed depresją i obniża poziom stresu.