Księżna Diana jadła to każdego dnia, czyli śniadanie idealne

Księżna Diana do dziś uznawana jest za jedną z największych ikon stylu. Okazuje się, że znakomitym źródłem inspiracji może być dla nas nie tylko garderoba Lady Di, ale także jej jadłospis, o którym opowiedział były szef kuchni royalsów, Darren McGrady.
Ceniony kucharz pracował dla brytyjskiej rodziny królewskiej w latach 1982–1997, początkowo tworząc menu królowej Elżbiety II i księcia Filipa w pałacu Buckingham. W 1993 roku został on prywatnym szefem kuchni księżnej Diany w pałacu Kensington.
"W tamtym czasie Diana odzyskała kontrolę nad swoim życiem. Wspierała 119 różnych organizacji charytatywnych, ćwiczyła na siłowni trzy dni w tygodniu i wyglądała po prostu świetnie" – wspomina McGrady w opublikowanym na platformie YouTube nagraniu.

Autor poczytnej książki kucharskiej "Eating Royally: Recipes and Remembrances from a Palace Kitchen Cookbook" ujawnił potrawę, na punkcie której księżna miała istną obsesję. Mowa o tzw. "nocnej owsiance".
Danie, które zyskało na popularności ponad dekadę temu, Lady Di spożywała już w latach 90., co zdaje się być kolejnym dowodem na to, że księżna skutecznie wyprzedzała trendy – także te kulinarne.
"Udała się do szwajcarskiej kliniki i tam zamówiła płatki Bircher Muesli, które były autorskim daniem tamtejszego dietetyka. Ukradła przepis, wróciła i powiedziała: Darren, chcę je jeść na śniadanie każdego dnia" – wyjawił kucharz.
Aby przyrządzić uwielbianą przez arystokratkę nocną owsiankę, zamiast gotować płatki w wodzie lub mleku, należy namoczyć je dzień wcześniej w świeżo wyciśniętym soku pomarańczowym, a następnie włożyć na noc do lodówki. O poranku do owsianki dodajemy mieszankę jogurtu greckiego, miodu i soku z cytryny.

Były szef kuchni royalsów poleca udekorować całość ulubionymi orzechami i jagodami. "To było tak pyszne, że kiedy przyrządzałem to w pałacu Kensington dla księżnej Diany, drugą porcję szykowałem dla siebie" – dodał ze śmiechem McGrady.
Nocna owsianka ma w istocie wiele zalet. Zdaniem dietetyków, jest to zdrowsza alternatywa tradycyjnej, gotowanej wersji potrawy. Płatki owsiane zawierają bowiem kwas fitynowy, który zmniejsza przyswajalność minerałów, takich jak żelazo, magnez, cynk czy potas. Jak wskazują niektóre badania, po namoczeniu płatków na noc stężenie owego kwasu może się zmniejszyć nawet o 37 proc.
Poza tym, nazbyt długie gotowanie płatków wypłukuje z nich witaminy, zwłaszcza te z grupy B, a także zwiększa indeks glikemiczny dania, potęgując ryzyko wystąpienia nagłych skoków cukru we krwi. Nocna owsianka to zatem śniadanie idealne – również dla tych, którzy dbają o linię.