Pod pomnikiem Kościuszki w USA jednak krył się skarb?

Jak poinformowała agencja prasowa AP, skrzynka trafiła ostatecznie do archeologa z West Point Paula Hudsona. Ten w swoim laboratorium odkrył na jej spodzie sześć srebrnych amerykańskich monet z lat 1795-1828 i pamiątkowy medal.
Naukowiec powiedział, że w pierwszej chwili po otwarciu kapsuły był rozczarowany jej zawartością. Przypominało to bowiem odpieczętowanie w 1986 roku skarbca hotelu w Chicago, rzekomo należącego do gangstera Ala Capone, kiedy to w skrytce znaleziono jedynie brud.
Na szczęście w tym przypadku, po odsianiu brudu, ujawniono coś więcej. Teraz Paul Hudson zamierza sprawdzić, czy w pyle zachowały się szczątki innych artefaktów. Np. listu, który napisali jedni z pierwszych kadetów najstarszej szkoły wojskowej do oficerów wojsk lądowych w USA.
Znalezisko zdaje się potwierdzać teorię urzędników akademii, że skrzynia została ukryta przez kadetów w 1828 lub 1829 roku, czyli wówczas, gdy ukończono oryginalny pomnik Kościuszki (polski i amerykański bohater narodowy zaprojektował fortyfikacje West Point). Miałby tego dokonać komitet złożony z pięciu kadetów, w skład którego wchodził absolwent z 1829 roku Robert E. Lee, przyszły generał Armii Stanów Skonfederowanych Ameryki, która w amerykańskiej wojnie domowej została pokonana przez armię stanów Unii.