Samice orek chronią swoich dorosłych synów przed... bijatykami

Odkrycia na temat kurateli, jaką samice orek sprawują nad swoimi dorosłymi synami, dokonali badacze z Uniwersytetu w Exeter. Obserwowali oni stada tych zwierząt żyjące u wybrzeży Pacyfiku w Ameryce Północnej i analizowali szramy po ugryzieniach na ich ciałach. W ten sposób odkryli oni bardzo ciekawe prawidłowości w zachowaniach tych morskich ssaków.
Okazało się, że dorosłe samce, które przebywały z matkami, miały znacznie mniej urazów spowodowanych walkami. "Ewidentnie widać, że matki próbują chronić swoich synów przed problemami" - stwierdziła w rozmowie z BBC News Charli Grimes z Uniwersytetu w Exeter.
Co ciekawe, ta matczyna troska dotyczyła jedynie synów. Córek orki tak nie pilnowały. Dlaczego?
"Samce mogą rozmnażać się z wieloma samicami, więc mają większy potencjał przekazywania genów swojej matki. Oni naprawdę w wielu sprawach polegają na swoich mamach. Zdarza się nawet, że matka karmi dorosłego syna łososiem, którego upolowała, może być więc też tak, że w razie sytuacji konfliktowej matka sygnalizuje swoim synom, aby unikali ryzykownych zachowań – wyjaśniła Charli Grimes.
Orca mothers post-menopause may protect their adult sons from injuries caused by other orcas, highlighting continued maternal care well into their golden years.
— Cell Press (@CellPressNews) July 20, 2023
Watch as a post menopause female orca swims next to her two sons.@DarrenPCroft @UniofExeter Charli Grimes @CWROrcas pic.twitter.com/2sb8du4vPT
Opublikowana w magazynie "Current Biology" praca jest częścią długoterminowych badań nad orkami. Jednym z kluczowych pytań nurtujących biologów jest to, dlaczego samice tego gatunku przestają się rozmnażać w drugiej połowie swojego długiego życia.
Zaprzestanie reprodukcji – w biologii człowieka nazywane menopauzą - to zjawisko rzadkie w świecie zwierząt. Właściwie występuje jedynie u ludzi i kilku gatunków waleni. Samice orek na wolności dożywają 90 lat, a przez ostatnich 20 lat większość z nich już się nie rozmnaża.
Prowadzone przez dziesięciolecia badania sugerują, że – zamiast konkurować na polu rozrodczym ze swoimi córkami - starsze samice odgrywają istotną, matriarchalną rolę jeszcze długo po tym, jak przestały rodzić potomstwo.