Rod Stewart jest przerażony menopauzą swojej żony

"Ona nie była już tą samą osobą, którą poślubiłem" - wyznał 76-letni piosenkarz o swojej 50-letniej żonie w talk-show "Loose Women", nadawanym przez telewizję ITV i współprowadzonym przez… jego żonę.
Stewart zaczął od wyjaśnienia, jak z początku próbował oswoić się ze zmianami w organizmie i psychice Penny. "Googlowałem, googlowałem i googlowałem. Coś mi podpowiadało, że powinienem się zamknąć i spróbować zrozumieć" - zaznaczył. Jego żona, a jednocześnie gospodyni programu, doceniła te wysiłki. "Sporo już o tym wiesz, jesteś o wiele mądrzejszy" - wtrąciła. "Teraz biorę leki. Nadal muszę to zrozumieć i przygotować się do rondli latających po kuchni" - odciął się jej Stewart.
Po chwili, już zupełnie poważnie, stwierdził, że edukowanie mężczyzn na temat tego, czym jest menopauza, może pomóc uratować małżeństwo. Dodał, że gdy próbował rozmawiać z żoną o tym, czego dowiedział się z Internetu, ona odpowiadała mu przez łzy. Sprawy nie ułatwiało też to, że Rod nie miał w najbliższym otoczeniu nikogo, kto powiedziałby mu coś na temat menopauzy z własnego doświadczenia.
Gdy współprowadząca program Charlene White zapytała go, czy próbował rozmawiać o menopauzie również ze swoimi kumplami, odpowiedział: "Nie, bo gadamy o piłce nożnej i oni nie poruszają tego tematu". Dodał jednak, że gdyby przyjaciele chcieli rozmawiać o menopauzie swoich żon i partnerek, on doradziłby im, żeby byli wyrozumiali i cierpliwi.