Najlepszy na świecie ser pochodzi z Andaluzji!
Produkt okazał się na tyle kuszący, że jeden z sędziów, Brytyjczyk, Jason Hinds, ogłaszając zwycięzcę zadeklarował, że ser jest tak wyborny, że "chciał iść z nim do łóżka".
Ser zyskał uznanie jurorów swoim bogatym smakiem i delikatną kremową konsystencją. Uwagę samych sędziów wzbudziła również czarna pręga przecinająca ser. Wiele wskazuje na to, że za ten charakterystyczny wzór może odpowiadać popiół z pestek oliwek, który jest wykorzystywany w procesie dojrzewania. Jego zastosowanie jest zresztą naturalne dla producentów zwycięskiego produktu, który wytwarzany jest w Jaen, mieście w południowej Hiszpanii, doskonale znanym z oliwek.
"Codzienna praca została wynagrodzona" - przyznała w rozmowie z CNN Silvia Pelaez, właścicielka niewielkiej serowarni Lacteos Romero Pelaez produkującej najlepszy ser na świecie. Jak dowiadujemy się ze strony producenta, ten produkt jest wizytówką tej małej i stosunkowo młodej serowarni.
W rok po jej otwarciu popisowy produkt zyskał w 2018 roku wyróżnienie Gourmetquesos del Salon Gourmets dla najlepszego sera w Hiszpanii, torując sobie drogę do dalszych laurów i sukcesów - w tym tytułu sera najlepszego na świecie, który pokonał dokładnie 4079 konkurentów z 45 krajów i zyskał 103 sędziowskie głosy.
Niewątpliwie za jakość produktu odpowiada rzemieślniczy kunszt sześciu zatrudnionych w serowarni pracowników, ale również niezwykła andaluzyjska przyroda.
"Nasze kozy pasą się na południowych wyżynach Jaen, wspaniałej wiejskiej okolicy, która przypomina raj dla zwierząt gospodarskich. W tych warunkach kozy mogą dawać mleko wyjątkowej jakości, z którego wytwarzamy różne rodzaje serów rzemieślniczych" - zapewniają producenci.