7 zarzutów dla mężczyzny, który wjechał w uczestników parady w Liverpoolu

Spośród poszkodowanych siedem osób wciąż pozostaje w szpitalach; ich stan zdrowia lekarze określają jako stabilny.
Portal BBC przytoczył wypowiedzi sąsiadów sprawcy, którzy mieli o nim jak najlepsze zdanie. "To po prostu miły facet, miła rodzina" - stwierdził jeden z rozmówców brytyjskiego nadawcy.
Policja poinformowała, że sprawca ataku to 53-letni Paul Doyle, lokalny biznesmen, ojciec trojga dzieci. Funkcjonariusze traktują ten incydent jako odosobnione zdarzenie, które nie ma podłoża terrorystycznego.
Podczas specjalnej konferencji prasowej nie poinformowano jednak, czym mógł się kierować sprawca ataku. W piątek mężczyzna ma formalnie usłyszeć zarzuty, w tym umyślnego spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu.
W poniedziałek w centrum miasta odbywała się parada zwycięstwa związana z 20. w historii tytułem mistrzów Anglii w piłce nożnej, wywalczonym przez FC Liverpool. Na jednej z ulic Doyle z dużą prędkością - według relacji świadków - wjechał w grupę uczestników przemarszu.
Czytaj więcej:
Samochód wjechał w grupę ludzi w Liverpoolu. 27 osób trafiło do szpitala
11 osób pozostaje w szpitalu po wypadku w Liverpoolu