Zbawienna moc słowa "dziękuję"
Specjaliści nazywają to "terapią dziękczynną" - okazuje się bowiem, że zwykłe wyrażenie wdzięczności może mieś silny wpływ na poprawę samopoczucia, ale również wpływa zbawiennie na zdrowie fizyczne.
Jak wskazują badania przeprowadzone przez naukowców z Northeastern University, osoby, które są wdzięczne każdego dnia, nawet za najdrobniejsze rzeczy, są zdecydowanie bardziej cierpliwe i potrafią lepiej podejmować trafne decyzje. Wdzięczność poprawia również nasze samopoczucie, jak również zachęca do dbania o siebie i o swoje zdrowie. W badaniu opublikowanym w magazynie "Personality and Individual Differences" wskazano, że istnieje związek między wdzięcznością, a chęcią dbania o siebie.
W 2016 roku eksperci z Uniwersytetu Indiana w USA przebadali pacjentów z depresją, którzy regularnie pisali listy z podziękowaniami. Korzystając ze skanów MRI, wśród osób piszących listy, odkryto zwiększone poziomy aktywności w części mózgu, która jest często mniej aktywna przy depresji - przyśrodkowej korze przedczołowej, która pomaga kontrolować pamięć, sen i podejmowanie decyzji.
Psycholog Jessica Chivers wyjaśnia, że odręczne pisanie listów z podziękowaniami prawdopodobnie przynosi maksymalne korzyści. Pisanie spowalnia proces wyrażania wdzięczności - poświęcając więcej czasu na rozważenie treści. Pomaga to wzmocnić psychologiczne i fizyczne efekty wdzięczności. "Proces wyrażania wdzięczności może być równie ważny jak sama wiadomość" - wskazuje.
Innym walorem, jaki może płynąć z codziennej praktyki "dziękowania" jest poprawa jakości snu. "Licz błogosławieństwa, nie owce" - to słowa, które najlepiej przemawiają za siłą wdzięczności. Potwierdzają je również naukowcy. Jak wskazuje magazyn "Time", w badaniach opublikowanych w "Journal of Psychosomatic Research" wykazano, że uczucie wdzięczności pomaga ludziom lepiej i dłużej spać. Przypominanie sobie o dobrych zdarzeniach mijającego dnia, wprawia nas w lepszy nastrój, co sprzyja uspokojeniu układu nerwowego.
"Wdzięczność uzupełnia siłę woli" - informuje Susan Peirce Thompson, specjalizująca się w psychologii jedzenia. Thompson twierdzi, że kultywowanie uczuć wdzięczności może zwiększyć kontrolę nad popędem, pokusami, pomagając w ich spowolnieniu i podejmowaniu lepszych decyzji. Zapewnia, że taka praktyka może uchronić nas przed objadaniem się, które również może być podyktowane naszą kondycją psychiczną - zajadanie stresów, emocji.