Najlepszy chleb świata... zza Pirenejów
Według hiszpańskiej specjalistki ds. gastronomii Amaii Garcii, oferowany przez sieć czterech madryckich piekarni Horno de Babette chleb należy uznać za najlepszy na świecie z racji jego zawartości i metody wypieku.
Koncept rozwijany przez pochodzącą z hiszpańskiej stolicy Beatriz Echeverrię zakłada bowiem wyrób pieczywa przy użyciu jak najmniejszej liczby nienaturalnych składników, a także unikanie pośpiechu podczas przygotowania ciasta.
"Wypiekamy 22 różne rodzaje chleba, z czego większość powstaje na bazie ekologicznej mąki. Zboża do jej wyrobu przecierane są na kamiennych żarnach. Poza tym, pieczywo musi być możliwie jak najbardziej odżywcze" - wyjaśniła Echeverria.
Rozwijany przez właścicielkę madryckich piekarni pomysł bazuje też na wymianie doświadczeń z innymi piekarzami z kraju i zagranicy, głównie za pośrednictwem internetu. Wspólnie też organizują oni warsztaty, na które zapraszają światowej sławy gastronomów. Jednym z nich był Jeffrey Hamelman, uznawany za najlepszego piekarza na świecie.
Według Beatriz Echeverrii, wypiek najlepszego chleba na świecie wymaga czasu. W należących do niej piekarniach chleb powstaje w ciągu 2-3 dni. Zazwyczaj poniedziałek i wtorek są dniami przygotowania ciasta, zaś środa dniem wypieku.
Pochodząca z hiszpańsko-portugalskiego pogranicza Percilia Pinto uważa, że na Półwyspie Iberyjskim z roku na rok rosną wymagania klientów wobec piekarni. Poszerza się również ich oferta.
"Szczególnie w miastach przybywa piekarni oferujących poza chlebem skromny poczęstunek oraz codzienną prasę. Podstawą wizyty w takich placówkach jest lektura porannej prasy i skosztowanie kawy" - przekazała Pinto.
Mieszkanka Guardy wskazała, że Portugalczycy i Hiszpanie przychodząc do piekarni chcą coraz częściej nabyć tam inne produkty, takie jak np. napoje, kanapki czy słodycze.