Znany producent telefonów będzie pomagał w ratowaniu rdzennych języków Indii
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele państw członkowskich UNESCO i ONZ, przywódcy rdzennych społeczeństw z różnych krajów, członkowie organizacji zajmujących się badaniem społeczeństwa obywatelskiego oraz przedstawiciele prywatnych firm wspierających działania na rzecz ocalenia ginących języków.
Celem rozmów było opracowanie strategii działań, które mogą powstrzymać proces zanikania tubylczych języków na całym świecie. Zjawisko to jest przerażające. UNESCO szacuje, że co dwa tygodnie znika jeden rdzenny język, więc do końca tego wieku bezpowrotnie utracimy ich aż trzy tysiące. A gdy znika język, ginie też kultura i tożsamość.
Projekt ratowania rdzennych języków ma być realizowany przez całą dekadę - aż do roku 2032. Wspierają go firma Motorola i Lenovo Foundation, które już zainicjowały działania, które mają umożliwić przyszłym pokoleniom rdzennych społeczności na korzystanie z nowoczesnych technologii w ojczystych językach. Chodzi m.in. o tworzenie lokalnych wersji interfejsów dla telefonów, komputerów i innych urządzeń elektronicznych.
"Mamy nadzieję, że ta inicjatywa nie tylko zwiększy świadomość potrzeby rewitalizacji języków, lecz także utoruje drogę do dodania zagrożonych języków tubylczych do innych smartfonów" - oznajmił Sergio Buniac, prezes Motoroli i wiceprezes Lenovo.
Motorola ma już doświadczenie w takich działaniach. Jest pierwszym na świecie producentem telefonów komórkowych, który zapewnia w pełni zlokalizowany interfejs np. Czirokezom. Wśród ponad 80 języków, w których dostępny jest interfejs Motoroli, jest język plemienia Kaingang z południowej Brazylii, używany w Amazonii Nheengatu i Cherokee z Ameryki Północnej - informuje w komunikacie prasowym Lenovo.
"Wierzymy, że istnienie rdzennych języków jest niezbędne dla przetrwania rdzennej kultury i dziedzictwa. W naszych telefonach obsługujemy ponad 80 języków, ale na początku 2020 roku zauważyliśmy, że rodzime języki Brazylii i Ameryki Łacińskiej nie były reprezentowane w mobilnym interfejsie użytkownika" - stwierdziła Janine Oliveira, dyrektor wykonawcza Globalization Software w Motoroli.
Motorola nie tylko wprowadziła do swoich telefonów rdzenne języki Ameryki, lecz także udostępniła znaki, 360 tys. przetłumaczonych słów i inne dostosowania językowe na platformie Android, aby inni producenci mogli zaimplementować te języki do swoich urządzeń i oprogramowania.
W ten sposób stara się wspierać ich szersze użycie i rewitalizację. Wysiłki te wspiera Lenovo (firma macierzysta Motoroli), które pracuje nad integracją tych języków z komputerami. Na początek zespół badawczo-rozwojowy Lenovo w Brazylii rozpoczął prace nad włączeniem od 2023 roku języków Kaingang i Nheengaatu do komputerów Lenovo z systemem Linux.
Podczas spotkania w Paryżu przedstawiciele Motoroli i Lenovo Foundation zadeklarowali, że zamierzają teraz wykorzystać doświadczenie zebrane w Ameryce Południowej na innym kontynencie. W najbliższym czasie zajmę się rdzennymi językami w Indiach. Cel jest taki sam jak wcześniej - umożliwić przedstawicielom lokalnych ludów korzystanie z nowoczesnych technologii we własnym języku.