Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zakonnica żyjąca 29 lat w odosobnieniu radzi, jak przetrwać izolację

Zakonnica żyjąca 29 lat w odosobnieniu radzi, jak przetrwać izolację
Siostra Mary Catharine Perry opowiedziała o realiach zakonnej egzystencji, której wyznacznikiem jest permanentna izolacja. (Fot. Getty Images)
Pandemia koronawirusa zmusiła nas do społecznej izolacji. Próbując uporać się z towarzyszącym jej uczuciem osamotnienia i lękiem, uczmy się od osób, dla których to codzienność. 'Wykorzystajcie ten czas, by poznać samych siebie' - radzi zakonnica, która prowadzi samotniczy tryb życia niemal trzy dekady.
Reklama
Reklama

Ograniczenie kontaktów międzyludzkich wynikające z obowiązującego zakazu opuszczania domów zrodziło w wielu z nas poczucie osamotnienia i wywołał uzasadniony lęk. Jako ludzie jesteśmy istotami stadnymi – podkreślają eksperci, którzy obawiają się, iż izolacja spowodowana pandemią może doprowadzić do drastycznego pogorszenia naszego zdrowia psychicznego. Próbując znaleźć remedium na samotność i uporać się z negatywnymi emocjami, warto posłuchać tych, dla których to jedyny życiowy scenariusz, jaki znają. Możemy nauczyć się od nich radzenia sobie z niepokojem i uczuciem przytłoczenia nową sytuacją.

Wskazówkami dotyczącymi praktykowania izolacji w dobie pandemii postanowiła podzielić się pewna zakonnica, która żyje w ten sposób niemal od trzech dekad. Siostra Mary Catharine Perry w rozmowie z serwisem New Jersey Local News opowiedziała o realiach zakonnej egzystencji, której wyznacznikiem jest permanentna izolacja. Wraz z innymi zakonnicami z klasztoru mieszczącego się w mieście Summit w stanie New Jersey, żyje ona w całkowitym odosobnieniu, które trwa w jej przypadku już 29 lat. Perry zdradza, że poza okazjonalnymi wizytami u lekarza, rezydentki klasztoru obowiązuje całkowity zakaz opuszczania jego murów.

"Nie chodzimy na przyjęcia, wesela, nie wychodzimy, żeby zjeść obiad wspólnie z przyjaciółmi. Zdarza się, że miesiącami nie wychodzę z naszego ośmioakrowego domu” – relacjonuje Perry. I wskazuje, na co powinniśmy zwrócić uwagę w czasie pandemii, by wzorem sióstr zakonnych, oswoić samotność i zwalczyć negatywne emocje. A nawet czerpać z tej trudnej dla wielu z nas sytuacji pewne korzyści.

Człowiek ma naturę stadną i potrzebuje kontaktu z innymi... (Fot. Getty Images)

Jedną z kluczowych zasad, które pomogą nam przetrwać ten czas, jest trzymanie się dziennego harmonogramu. O zbawiennej mocy rutyny specjaliści z zakresu zdrowia psychicznego mówią od dawna. Jest ona w istocie niezwykle cenna – porządkuje nam dzień i ułatwia pracę zdalną, do której zostaliśmy zmuszeni. Siostra Perry podkreśla, że posiadanie schematu działań pozwoli nam uniknąć niepewności i poczucia braku stabilizacji. Jej schemat uwzględnia modlitwę, pracę, posiłki i odpoczynek. Co istotne, wszystkie te czynności odbywają się o stałych porach.

Siostra sugeruje również, by wzorem zakonnic żyjących na co dzień w odosobnieniu, każdego dnia robić 90-minutową przerwę od jakichkolwiek działań i rozmów z ludźmi. Tę swoistą medytację nazywa ona momentem „dogłębnej ciszy”.

Perry wskazuje, że kwarantanna jest okazją ku temu, by zrobić coś dla innych. "Czas niepewności sprawia, że skłonni jesteśmy ograniczać się wyłącznie do zaspokajania najważniejszych potrzeb własnych i swoich najbliższych. Spróbujcie tymczasem skontaktować się z osobami, z którymi dotychczas nie mieliście bliskiego kontaktu, jak sąsiedzi w starszym wieku. Być może potrzebują waszej pomocy” – sugeruje. I dodaje, że jest to również szansa na zacieśnienie więzi z ludźmi, z którymi żyjemy pod jednym dachem. "Nie chowaj się przed swoimi współlokatorami, tłumacząc to pracą. Poznaj ich lepiej i naucz się czerpać radość ze wspólnie spędzonego czasu” – instruuje.

Szczególnie trudno jest teraz osobom starszym i mieszkającym samotnie... (Fot. Getty Images)

Ostatnia rada zakonnicy dotyczy naszego wewnętrznego życia, które okres izolacji może paradoksalnie wzbogacić.

"Ludzie zwykle mówią, że pragną ciszy i spokoju, że chcieliby się zatrzymać i odpocząć. A kiedy faktycznie dostają taką szansę, wpadają w panikę. Nie umieją być sami, boją się konfrontacji z tymi ciemnymi stronami swojej osobowości, których nie lubią” – wskazuje Perry, zaznaczając, że okres samotności może być dla nas korzystny. Trzeba jedynie pogodzić się z tym, na co nie mamy obecnie wpływu.

"Zatrzymajcie się. Pozwólcie sobie na spokój i relaks. Wykorzystajcie ten czas, by poznać samych siebie” – konkluduje. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama