Zaginione malowidła z Empire State Building odnaleziono na portalu aukcyjnym
Dwa owalne obrazy olejne w stylu art deco, których przez lata szukało wielu ludzi, odnalazł przypadkiem Ken Sims, dyrektor galerii Bernard Goldberg Fine Arts z Manhattanu. W poszukiwaniu inspiracji do prezentacji na nowojorskich targach Europejskiej Fundacji Sztuk Pięknych (TEFAF) odwiedzał różne portale z dziełami sztuki, w tym serwisy aukcyjne.
Na jednym z nich natrafił na prawdziwy klejnot - dwa owalne obrazy olejne w stylu art deco. Choć na aukcji wystawiono je jako prace nieznanego autora, Ken Sims był niemal pewien, że są to uznawane za zaginione murale Winolda Reissa, które kiedyś zdobiły Empire State Building.
Lost Art Deco Murals From The Empire State Building Have Re-Emerged:https://t.co/69MIPsAbhX #arts #artsnews
— ArtsJournal (@ArtsJournalNews) May 9, 2023
The two oval-shaped murals, nearly eight feet tall, are part of a set of eight painted by artist Winold Reiss in the 1930s for a Longchamps restaurant on the groun...
Winold Reiss był amerykańskim artystą niemieckiego pochodzenia, który tworzył w dwudziestoleciu międzywojennym i po II wojnie światowej. Zafascynowany kulturą rdzennych Amerykanów stworzył m.in. liczącą ponad 250 prac kolekcję ich portretów. Jednym z najbardziej znanych jego dzieł były murale zdobiące dworzec w Cincinnati, które łączyły styl art deco z miejscową historią.
Ken Sims podzielił się swoimi podejrzeniami z Bernardem Goldbergiem, właścicielem galerii. Obaj podjęli ryzyko i kupili prace, nie oglądając ich na własne oczy. Ile zapłacili, Ken Sims nie ujawnia, zdradza tylko, że była to kwota pięciocyfrowa.
Sprzedawca z Buffalo wysłał obrazy do Nowego Jorku, gdzie obejrzała je Renate Reiss, wdowa po synu Winfolda. Na podstawie archiwalnych zdjęć, szkiców i ekspertyz zidentyfikowała i uwierzytelniła obrazy jako "Temptation" (Pokusę) i "Animation" (Ożywienie). Są to dwa z ośmiu malowideł, które Reiss stworzył do Empire State Building w 1938 roku.
Obrazy zdobiły podziemną Salle Abstraite w restauracji Longchamps, która mieściła się wówczas na parterze wieżowca. Wszystkie osiem malowideł, jak uważano, uległo zniszczeniu w latach 60., kiedy zmieniano wystrój restauracji. Od tamtej pory miała kojarzyć się z rejsem statkiem po Mississippi. W 2008 roku w lokalu powstał Starbucks. Nie wiadomo, jak to się stało, że dwa spośród obrazów Reissa ocalały.