Trunek dojrzewający w ultradźwiękach
Autorami nowatorskiej technologii są uczeni z uniwersytetu w Kadyksie, na południu Hiszpanii. Według Marii Moreno, szefowej rozwijanego projektu, skrócenie czasu dojrzewania poprzez użycie ultradźwięków jest najskuteczniejsze w przypadku takich alkoholi jak likiery, whisky, brandy czy rum.
Badaczka ujawniła, że przyspieszone dojrzewanie odbywa się w specjalnym naczyniu, gdzie destylowany napój przepływa przez drewniane wiórki. Pojemnik tymczasem znajduje się pod wpływem ultradźwięków.
Hiszpański ekspert ds. win Daniel Roman wskazuje, że nowe tendencje w przyspieszaniu dojrzewania alkoholu widoczne są również u zachodniego sąsiada, w Portugalii.
"Rynek alkoholu na Półwyspie Iberyjskim urozmaica się, zarówno pod względem oferty, jak i wykorzystywanych technologii. Trendy z Hiszpanii i Portugalii wzajemnie się przenikają" - tłumaczy Daniel Roman.
Oryginalnym pomysłem na szybsze dojrzewanie wina po portugalskiej stronie było zanurzenie 700 butelek w wodzie oceanicznej. Wiosną w portugalskim porcie Sines wyciągnięto znajdujące się od września ub.r. butelki z czerwonym trunkiem. Lada dzień trafią one do sprzedaży pod nazwą "Wino z Oceanu". Wino pochodzi od wytwórców z regionu Alentejo.
Lizboński ekspert gastronomiczny Miguel Pinto przypomniał, że inicjatywa producentów win z Alentejo jest nawiązaniem do bogatych portugalskich tradycji w stymulowaniu dojrzewania wina w oryginalnych warunkach. Odnotował, że kilka lat temu w pobliżu miasta Vila Nova de Foz Coa, na północy kraju, uskuteczniano podobną metodę przyspieszania procesu starzenia się wina.
"Choć dojrzewające w ten sposób trunki nie zrobiły zawrotnej kariery na rynku, to pomogły lokalnej turystyce" - podsumował Pinto.
Stołeczny specjalista przypomniał, że już przed ponad 200 laty na północy Portugalii odkryto naturalny sposób na przyspieszenie dojrzewania wina zakopując je w ziemi, aby ukryć przed nacierającymi wojskami Napoleona.