To będzie hit sezonu!
W nadchodzącym sezonie trzeba mieć jednak dżinsy haftowane. Kwiaty, folkowe dekoracje, nawet złote nici - absolutny must have sezonu.
W kolekcji Saint Laurent znajdziemy model dżinsów, w których nogawki na dole są w całości haftowane złotą nicią. Połyskujące i przykuwające uwagę, kosztują jednak niemało: 1 150 euro. Tory Burch także proponuje dżinsy z haftowanymi nogawkami. Tu jednak postawiono na czerwono-czarny haft w indiańskim stylu.
Dziewczętom do gustu przypadną dżinsy Topshop. Wąskie rurki mają w kilku miejscach wyhaftowane gałązki czerwonych róż. W zestawieniu z białą koszulą takie spodnie będą idealnym strojem na spotkanie z przyjaciółmi.
Stella McCartney proponuje zaś dżinsy niebieskie, drukowane w białe grochy. Dodatkową atrakcją są haftowane napisy: "Thanks", "Girls". Do T-shirtów z napisem dochodzą więc jeszcze spodnie z przesłaniem.
Marka Sonia Rykiel proponuje również dżinsy haftowane w kwiatowe wzory. Z tym, że na modelu tego domu mody róże wyhaftowano, czerwonymi, czarnymi i białymi cekinami. Duży połyskliwy motyw umieszczono tylko na jednej nogawce.
Niektóre marki proponują naprawdę duże hafty na dżinsach. Sandro oferuje jasnoniebieskie dżinsy haftowane w żółto-niebieskie płomienie, które tworzą swoiste lampasy, zaś Zara proponuje spodnie wyhaftowane na nogawkach tak, że mamy wrażenie, iż brodzimy po łące - tyle kwiatów umieszczono na nogawkach. Takie "łąkowe" dżinsy kosztują niecałe 50 euro.
W haftowanych dżinsach może być romantycznie lub zabawnie. Róże, łąkowe kwiaty, motywy etniczne albo... haftowane na kolanach głowy kota. Jak widać, fantazja nie ma granic.