Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Taylor Swift rozważa upublicznienie utworu, w którym użyła niecenzuralnego słowa

Taylor Swift rozważa upublicznienie utworu, w którym użyła niecenzuralnego słowa
Do tej pory Taylor była raczej "grzeczna", pisząc teksty swoich piosenek... (Fot. PAP/EPA)
Tym niecenzuralnym słowem jest angielskie słowo, uznane za wulgarne: f***, a chodzi o nieznaną wersję jej wielkiego przeboju 'All Too Well'. Utwór trwa aż 10 minut i został nagrany osiem lat temu. I choć niecenzuralne słowo znalazło się w nim przez przypadek, piosenkarka uważa, że tylko dodaje to piosence pazura.
Reklama
Reklama

W podcaście dla magazynu "Rolling Stone" Swift powiedziała, że ballada "All Too Well" była pierwszą piosenką, którą napisała do swojego albumu z 2012 roku - "Red". Gwiazda opowiedziała, że do studia nagraniowego zapomniała wówczas zabrać notatki, w efekcie czego jedna z wersji nagrania zawierała słowo na "f". "Mój dźwiękowiec powiedział: Hej, nagrałem tę wersję, na wypadek, gdybyś kiedyś chciała jej użyć" - dodała.

"Skończyło się na tym, że zabrałam nagranie do domu. Posłuchałam i pomyślałam: naprawdę mi się podoba, ale piosenka trwa około 10 minut i muszę ją skrócić". W skróconej wersji słowo na "f" wyleciało - razem z siedmioma zwrotkami.

Niebawem będziemy mogli usłyszeć pełną wersję, bo gwiazda muzyki pop po raz wtóry nagrywa swoje pierwsze albumy. To efekt jej konfliktu z menagerem Scooterem Braunem, który w zeszłym roku wykupił za 300 mln dolarów, a teraz odsprzedał – rzekomo za tę samą cenę - prawa do wcześniejszych nagrań artystki.

W poście na Twitterze artystka ujawniła, że nabywcą jest spółka Shamrock Holding. Gdy firma skontaktowała się z nią, Swift oświadczyła, że nie jest zainteresowana współpracą, a tych 5 płyt nagra ponownie - dla firmy, z którą jest związana obecnie. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama