Choć Robbie Williams ma za sobą błyskotliwą, trwającą niemal cztery dekady karierę w branży muzycznej, przez większość życia borykał się z poczuciem niższości. Wszystko przez braki w edukacji. Brytyjski gwiazdor estrady nie zdołał ukończyć college’u ze względu na poważne kłopoty w nauce spowodowane zaburzeniami niektórych funkcji poznawczych.

"Przez całe życie czułem się naprawdę głupi. Mam dysleksję, dyskalkulię i ADHD. W latach 70. i 80. nie wiedzieliśmy, czym jest dysleksja, nikt o tym nie mówił. Opuściłem szkołę, wierząc, że po prostu nie jestem dość bystry. Wyleczenie się z tego zajęło mi wieki" – wyznał w rozmowie z "The Sun" dwukrotnie nominowany do nagrody Grammy artysta.

Osoby cierpiące na ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, zmagają się m.in. z kłopotami z koncentracją i trudnościami w organizacji czasu. Dysleksja z kolei definiowana jest jako zaburzenie rozwojowe manifestujące się trudnościami w nauce czytania i pisania. Dyskalkulia zaś oznacza zaburzenie zdolności wykonywania działań arytmetycznych.

"Nie potrafię dodawać ani odejmować. Zawsze pakuję się w kłopoty, bo nie znam dat urodzin moich dzieci i żony. Nie jestem w stanie zapamiętać daty naszej rocznicy ślubu. Nie pamiętam nawet adresu naszego domu w Los Angeles, który zaczyna się od czterech cyfr. Nigdy nie mogę sobie przypomnieć, jakie to cyfry" – wyjawił Williams.

Autor przeboju "Let Me Entertain You" zdradził, że w wieku 50 lat planuje nadrobić wspomniane braki w edukacji i podejść do egzaminu będącego odpowiednikiem polskiej matury, dzięki któremu uzyska certyfikat General Certificate of Secondary Education – ogólne świadectwo ukończenia szkoły średniej.

"Nigdy nie dostałem oceny wyższej niż dostateczna. Chcę wrócić i wreszcie zdać to, co zawsze oblewałem. Chcę też udowodnić sobie i paru innym osobom, że nie jestem tępy" – zaznaczył Williams. I dodał, że nie wyklucza, iż po zdaniu owego egzaminu spróbuje dostać się na studia.

Piosenkarz odniósł tymczasem kolejny sukces na płaszczyźnie zawodowej. Na początku grudnia dowiedzieliśmy się, że utwór "Forbidden Road", stworzony na potrzeby filmowej biografii artysty, zatytułowanej "Better Man: Niesamowity Robbie Williams", powalczy o Złoty Glob w kategorii Najlepsza Piosenka. Ceremonia wręczenia tych prestiżowych nagród odbędzie się już 5 stycznia.