Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rihannę prześladuje pech...

Rihannę prześladuje pech...
Rihanna jest miliarderką, więc chyba nie będzie płakać z powodu wartego kilkadziesiąt tysięcy dolarów skradzionego auta... (Fot. PAP/EPA)
Na teren posiadłości gwiazdy pop kilka dni temu usiłował wedrzeć się mężczyzna z Południowej Karoliny, który twierdził, że chce się jej oświadczyć. Okazuje się, że pod koniec ubiegłego tygodnia artystce ukradziono też samochód.
Reklama
Reklama

Jak donosi serwis TMZ, kierowca artystki z Barbadosu zeznał policjantom, że podjechał pod jej do w Los Angeles, zostawił samochód na podjeździe – z włączonym silnikiem - i wbiegł do środka, by coś pilnie załatwić. Gdy wrócił, auta należącego do gwiazdy już nie było.

Sedan Audi z 2012 roku, o wartości ok. 37 tys. dol., zniknął na dobre. Jak stwierdziła policja z Los Angeles, która prowadzi dochodzenie – ktoś po prostu skorzystał z "prezentu", jakim okazało się kuriozalne zaniedbanie kierowcy gwiazdy.

Podejrzanego o kradzież nie udało się na razie ustalić. Nie jest też jasne, czy w trakcie zuchwałej kradzieży auta piosenkarka, która spodziewa się drugiego dziecka z raperem A$AP Rockym, przebywała w swoim domu.

Ostatnie wydarzenia miały miejsce blisko pięć lat po tym, gdy inny mężczyzna został aresztowany w domu Rihanny podczas jej nieobecności. Jak stwierdziła wówczas przybyła na miejsce policja, intruz, którym okazał się 26-letni Eduardo Leon z Orange County, spędził na miejscu przynajmniej jeden dzień. Udało mu się wyłączyć domowy system alarmowy, wejść do środka, a tam nawet rozpakować się i naładować telefon. Mężczyzna, oczywiście, został aresztowany.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama